Klimat
Dzięki działaniom Pracowni nie doszło do budowy dwóch wielkich elektrowni węglowych, co ostatecznie zakończyło erę „nowego węgla” w Polsce a do atmosfery nie trafiło prawie pół miliarda ton CO2. Akcje protestacyjne, ekspertyzy przyrodnicze, finansowe i energetyczne, wystąpienia na walnych zgromadzeniach spółek energetycznych, presja na banki udzielające kredytów oraz na firmy ubezpieczeniowe, których klientem miały być te elektrownie, doprowadziły do wycofania się z planów budowy klimatycznych trucicieli.
Elektrownia Północ, która miała powstać na Pomorzu koło Pelplina była największą planowaną nową elektrownią węglową w Europie. Dzięki kampanii Pracowni prowadzonej w latach 2013-2017 uchronione zostało zdrowie tysięcy ludzi i rolnictwo regionu a degradacji nie uległa cenna przyroda Doliny Dolnej Wisły, w tym trzy obszary Natura 2000.
Węglowa elektrownia Ostrołęka C, która byłaby tak nieopłacalna, że „paliłaby pieniędzmi a nie węglem” stała się symbolem forsowania bezsensownych decyzji wbrew interesom społeczeństwa i wyrzucania w błoto gigantycznych pieniędzy dla politycznego zysku wąskiej grupy ludzi trzymającej władzę.
Dzięki Pracowni budowa „ostatniej elektrowni węglowej w Europie” została zatrzymana w 2020 roku, ale inwestor zamierza zbudować w Ostrołęce inną o tej samej nazwie, tym razem na gaz kopalny, który jest równie szkodliwy dla klimatu i naszych kieszeni jak węgiel. Pracownia podjęła to wyzwanie i prowadzi obecnie pionierską kampanię by zapobiec zamknięciu Polski w gazowej pułapce.
Więcej o obu kampaniach przeczytacie na stronach im poświęconych:
STOP Elektrowni Północ
STOP Elektrowni Ostrołęka C