Tour de Pologne nad Morskim Okiem?
Kolejny szalony pomysł w Tatrach. Największy w Polsce wyścig kolarski Tour de Pologne może pojawić się nad Morskim Okiem w Tatrzańskim Parku Narodowym, jeśli dyrektor wyścigu Czesław Lang, zrealizuje swoje marzenia.
Jest nowy pomysł na dewastację Tatr. Po rozbudowie kolei linowej na Kasprowy Wierch, pomysłach organizacji olimpiady zimowej z Zakopanem oraz budowie tunelu pod Tatrami, który przebijałby się na stronę słowacką, Tatrom zagraża organizacja wyścigu kolarskiego.
Na łamach Przeglądu Sportowego (nr 185 z 8-9 sierpnia 2009 r.) Czesław Lang, podzielił się swoimi marzeniami o organizacji takiego etapu Tour de Pologne, który kończyłby się podjazdem pod Morskie Oko. Inną rozważaną możliwością organizacji etapowego finiszu jest Łysa Polana również położona na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Lang, bez zażenowania, jako główną przeszkodę w organizacji etapu do Morskiego Oka podał fakt, że w jego rejonie na większości szczytów nie ma miejsca by ustawić trybunę dla widzów, rozłożyć namioty sponsorów czy ustawić biuro prasowe.
Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot wyraża swoje głębokie zaniepokojenie pomysłami na kolejną ingerencję w jeden z najcenniejszych przyrodniczo terenów w Polsce. Uważamy za niedopuszczalne by doszło do realizacji Tour de Pologne na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Organizacja tak dużej imprezy masowej zdecydowanie destrukcyjnie wpłynie na stan przyrody Tatr.
Czesław Lang, kiedyś utytułowany polski kolarz szosowy i torowy, od początku lat 90 jest szefem największego w Polsce wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Dzięki niemu wyścig ten wszedł na salony kolarskiego światka i znalazł się w elitarnym klubie UCI ProTour – cyklu najważniejszych imprez kolarskich, wprowadzonym przez Międzynarodową Unię Kolarską w 2005 roku.