Apel mieszkańców i organizacji przyrodniczych przeciwko niebezpiecznej inwestycji w dolinie Beskidu Śląskiego
W czwartek, 4 października, 3348 podpisów pod petycją przeciwko budowie zbiornika w dolinie Beskidu Śląskiego złożyli w katowickiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska mieszkańcy i przedstawiciele Koalicji Ratujmy Rzeki. W piątek, 5 października, RDOŚ ma wydać decyzję o przyszłości planowanej budowy.
Strona petycji - NIE dla zapory w pięknej dolinie Beskidu Śląskiego
Inwestorem są władze Gminy Wilkowice. Koszt to około 50 mln złotych. Przeciwko budowie zbiornika protestuje miejscowa ludność i właściciele gruntów. Część z mieszkańców według planów zostanie wysiedlona. Bystra narażona będzie na potężny hałas i spaliny ciężarówek oraz totalną dezorganizację ruchu.
W dokumentach inwestor sam stwierdza, że budowa będzie miała negatywny wpływ na przyrodę. Szczególnie zagrożona jest rzeka Białka i cenne przyrodniczo tereny Natura 2000. Poza tym oficjalne dokumenty zawierają mnóstwo braków i błędów.
Przedstawiciele miejscowego Stowarzyszenia Nic o Nas bez Nas są zaniepokojeni faktem, że na wcześniejszych etapach planistycznych ani właściciele gruntów, ani mieszkańcy nie byli zapraszani na konsultacje:
Apelowaliśmy do Wójta o spotkanie dedykowane zbiornikowi dla wszystkich stron, lecz nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Obecnie mieszkańcy nie zdają sobie w ogóle sprawy jak ma wyglądać zbiornik. W dokumentach nie jest też brany pod uwagę żaden alternatywny sposób magazynowania lub dostarczenia wody. Mało tego, nie wykazano czy wody rzeczywiście brakuje, a jeśli tak, to komu?
Mieszkańcy wskazują, że już raz władze gminy wybudowały zbiornik, który miał służyć miejscowości. Podobna zapora stanęła w sąsiedniej wsi w 2013 roku.
Inwestycja w Wilkowicach okazała się wielkim bublem, ponieważ przez wady techniczne nie spełnia żadnej z złożonych funkcji – mówi Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot. – Co więcej zapora zaczęła zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców. Państwowe Gospodarstwo Wodne po zapoznaniu się ze stanem zapory, zaczęło przygotowywać plany ewakuacyjne dla mieszkańców Wilkowic. Miliony złotych zostały wyrzucone w błoto.
Budowa zbiornika to bardzo duże i bardzo kosztowne przedsięwzięcie techniczne i logistyczne. Inwestycja ta na trwałe zmieni krajobraz pięknej doliny Beskidu Śląskiego, lokalny klimat, stosunki wodne oraz otaczającą przyrodę – podsumował Ślusarczyk.
Organizacje przyrodnicze oraz mieszkańcy i właściciele gruntów apelują do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o powstrzymanie tej szkodliwej dla ludzi i środowiska inwestycji.
Kontakt:
Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel. 660 538 329, [email protected]
Stowarzyszenie Nic o Nas bez Nas, [email protected]