Rospuda: wyjaśnienia polskiego rządu niesatysfakcjonujące
Wyjaśnienia polskiego rządu, przekazane Komisji Europejskiej, okazały się być niewystarczające. Już 21 marca Komisja może pozwać Polskę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie obwodnicy przecinającej Rospudę.
7 marca Ministerstwo Środowiska przesłało Komisji Europejskiej wyjaśnienia w sprawie obwodnicy Augustowa. Skierowany do Brukseli dokument liczył kilkadziesiąt stron. W swoim stanowisku ministerstwo podkreśliło, że inwestycja nie łamie prawa. W tym samym czasie, kontynuowano rozpoczęte kilkanaście dni temu prace, i na tereny chronione, które ma przeciąć obwodnica, weszli wytyczający trasę geodeci.
Jak można przeczytać w „Gazecie Wyborczej” i dowiedzieć się za pośrednictwem agencji PAP , nie ma już szans na ugodowe załatwienie sprawy obwodnicy Augustowa. Cytowany przez „Gazetę Wyborczą” jeden z urzędników Komisji, zajmujący się sprawą obwodnicy Augustowa, powiedział – „Ostatni list, jaki Komisja dostała od polskiego rządu, był bardzo nieprzyjemny. Na kilkunastu stronach polski rząd wytykał Komisji błędy. I tak naprawdę wykluczył dalsze negocjacje, mimo że komisarz ds. środowiska Stavros Dimas był gotów do dalszych rozmów. Teraz tę sprawę rozstrzygnie unijny sąd”. Zdaniem informatora „Gazety Wyborczej” decyzja o pozwaniu Polski do Trybunału może zapaść już 21 marca na kolejnym posiedzeniu Komisji Europejskiej.
Zdaniem Brukseli przecinająca torfowiska Rospudy inwestycja jest niezgodna z unijnym prawem ochrony środowiska. Od grudnia Komisja domaga się wstrzymania budowy.
Czytaj więcej:
- Bruksela pozwie Polskę za Rospudę (Gazeta Wyborcza, 09.03.2007)
- Rospuda: Polska odpowiada Komisji (Gazeta Wyborcza, 08.03.2007)