Będziemy na czarnej liście?
Do komend wojewódzkich trafiło polecenie szefa policji Konrada Kornatowskiego, aby rejestrować i rozpracowywać ekologów w całym kraju. Według „Dziennika”, który w piątkowym numerze zamieścił na pierwszej stronie artykuł na ten temat, „pod lupą” mają znaleźć się działacze i organizacje „zagrażające rządowemu programowi obwodnicy w dolinie Rospudy”.
Według ustaleń gazety, pismo z sygnaturą WK-II-146/2006 dotarło do 16 komend wojewódzkich i Komendy Stołecznej w ostatnią środę. Podpisał się pod nim komendant główny Konrad Kornatowski. Funkcjonariusze mają rejestrować ekologów w policyjnych bazach danych. Ich nazwiska znajdą się tam obok niebezpiecznych kibiców, złodziei, gwałcicieli i morderców. Szef MSWiA Janusz Kaczmarek poprosił szefa policji Konrada Kornatowskiego o szczegółowe wyjaśnienia działań policji, które zostały podjęte w sprawie protestów przeciwko rozpoczęciu budowy obwodnicy Augustowa w Dolinie Rospudy. Sam komendant główny uważa, że nie złamał ani nie naciągnął prawa: „Tu nie chodzi o zbieranie informacji niejawnych, tylko o rozpoznanie, z kim mamy do czynienia, ile tysięcy ludzi przyjedzie do doliny oraz o badanie opinii na forach internetowych. W tym piśmie nie ma nic poza dobrymi intencjami” – tłumaczył „Dziennikowi”.
Komenda Główna Policji zaprzecza, aby komendom wojewódzkim polecono zbierać informacje o organizacjach ekologicznych lub bezpośrednio o ekologach w związku z protestami dotyczącymi budowy obwodnicy Augustowa w dolinie Rospudy.
Jak zapewniła rzeczniczka komendanta Danuta Wołk-Karaczewska – „Pismo, wysłane do komend, nie dotyczy organizacji ekologicznych ani ekologów. Zbieramy informacje o zagrożeniach, które mogą wystąpić w związku z protestem dwóch grup – przeciwników i zwolenników inwestycji w dolinie Rospudy. Mamy bowiem takie niepokojące sygnały m.in. z Internetu. Chodzi nam jedynie o bezpieczeństwo protestujących osób”.
Z innych faktów:
- Budowa obwodnicy Augustowa została formalnie rozpoczęta 22 lutego, na razie poza strefą, gdzie znajduje się Dolina Rospudy. Prace są jednak prowadzone, mimo żądań Komisji Europejskiej o jej wstrzymanie
- Również 22 lutego organizacje ekologiczne (w tym Pracownia na rzecz Wszystkich Istot) ujawniły wczoraj, że w grudniu wykupiły 1600 m kw. ziemi na trasie obwodnicy i na tej podstawie zaskarżyli pozwolenie wojewody na budowę. Pracownia jest właścicielem 260 metrów kwadratowych
- W podlaskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad zjawili się funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Na polecenie premiera Jarosława Kaczyńskiego badają, czy procedury przetargu na wykonawcę obwodnicy były zgodne z prawem
- Pracownicy Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie zaapelowali do premiera o wstrzymanie budowy obwodnicy. W swoim apelu napisali: „Mamy głęboką nadzieję, że IV RP nie będzie kojarzona z niekompetencją ministra środowiska oraz bezprecedensowym niszczeniem wartości przyrodniczych Polski, czego nie ośmielono się nawet dokonać w czasach komunistycznej dyktatury”
- W całym kraju powstają lokalne inicjatywy na rzecz Doliny Rospudy
Czytaj więcej:
- KGP: Policja nie zbiera informacji o ekologach (Gazeta Wyborcza, 23.02.2007)
- Kto zatrzyma budowę nad Rospudą (Gazeta Wyborcza, 23.02.2007)
- Policja w Dolinie Rospudy (Gazeta.pl, 23.02.2007)
- Rospuda: Nie inwigilować ekologów. KGP ma doprecyzować polecenie(Gazeta.pl, 23.02.2007)