PRACOWNIA 18.03.2025

Myśliwi poza ministerialną kontrolą dzięki PSL?

nowelizacja-upl

Przygotowany przez posłanki i posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego projekt zmian Ustawy prawo łowieckie zakłada zniesienie ministerialnej kontroli nad działaniami myśliwych, a więc pełną samowolę PZŁ w zarządzaniu zwierzętami wolno żyjącymi, które są własnością Skarbu Państwa, czyli wszystkich Polek i Polaków. Łowiectwo jako element spraw dotyczących środowiska, podlega pod dział administracji rządowej. Po zmianie prawa PZŁ będzie sam dla siebie uchwalał prawo – poza jakąkolwiek władzą ministra środowiska. Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot w liście do polskiego parlamentu apeluje o odrzucenie tego skandalicznego projektu w pierwszym czytaniu.

Pełna treść listu do Parlamentarzystek i Parlamentarzystów – link

Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo łowieckie (druk 828) z dnia 30 października 2024 r. dąży do pozbawienia rządu faktycznego nadzoru nad działalnością Polskiego Związku Łowieckiego. Zaproponowane w projekcie zmiany mają na celu maksymalne ograniczenie, a w istocie zniesienie nadzoru Ministerstwa Klimatu i Środowiska nad łowiectwem. Projektodawcy chcą w ten sposób uczynić z obszaru należącego do działu administracji rządowej swój prywatny folwark. To poważne naruszenie fundamentów państwa prawa 

– komentuje adwokatka Karolina Kuszlewicz.

Nowelizacja zakłada m.in. brak konieczności zatwierdzania statutu PZŁ przez ministerstwa właściwego ds. środowiska. Tym samym funkcjonowanie PZŁ byłoby zależne jedynie od decyzji Krajowego Zjazdu Delegatów PZŁ. Minister nie mógłby, jak dotychczas, uchylać lub unieważniać uchwał podjętych przez Krajowy Zjazd Delegatów PZŁ. Projekt przewiduje jedynie możliwość zaskarżania poszczególnych uchwał do wojewódzkiego sądu administracyjnego. 

To skandaliczny i kuriozalny projekt, który zakłada, że myśliwi stają się państwem w państwie. Sami dla siebie będą uchwalać prawo, a ministerstwo będzie występowało ewentualnie w roli organizacji skarżącej uchwałę do sądu. To rażąca próba naruszenia podstawowych zasad związanych z kompetencjami władzy wykonawczej i oddanie grupie nieprofesjonalistów zarządzania istotną częścią środowiska naturalnego bez żadnej kontroli 

– mówi Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Zdaniem adwokatki Karoliny Kuszlewicz projekt ludowców ewidentnie narusza interesy Skarbu Państwa. Zwierzęta wolno żyjące stanowią bowiem dobro ogólnonarodowe. Polski Związek Łowiecki wykonuje zaś jedynie zadania dotyczące gospodarowania mieniem Skarbu Państwa, dlatego bezwzględnie musi podlegać nadzorowi ministerialnemu. Proponowana zmiana prawa jest przejawem niekonstytucyjnych dążeń projektodawców, którzy starają się z łowiectwa uczynić w zasadzie samoregulujący się przez PZŁ sektor gospodarczy. 

Polskie Stronnictwo Ludowe słynie z nadawania przywilejów myśliwym i uniemożliwiania poddawanie ich jakiejkolwiek kontroli. Raptem kilka miesięcy temu to głosami PSL ustawa o zobligowaniu myśliwych do przechodzenia obowiązkowych i okresowych badań psychologicznych i lekarskich została odrzucona, pomimo że co roku w wypadkach z udziałem broni myśliwskich ginie kilka postronnych osób. Teraz ludowcy dążą do dalszego wyłączenia PZŁ spod konstytucyjnego prawa – nadzoru ministra środowiska. Dlatego wysłaliśmy list do polskich parlamentarzystek i parlamentarzystów z apelem, by odrzucili ten skandaliczny projekt w pierwszym czytaniu 

– dodaje Radosław Ślusarczyk.

Niewątpliwie zmiany w Ustawie prawo łowieckie są konieczne. Strona społeczna poza wspomnianymi obligatoryjnymi i okresowymi badaniami lekarskimi, których domaga się 86% Polek i Polaków (IPSOS, grudzień 2024), oczekuje także poddawania planów łowieckich – jako elementu zarządzania przyrodą – pełnej ocenie oddziaływania na środowisko.

Kontakt:
Karolina Kuszlewicz, tel. 693 528 793 , e-mail: karolina.kuszlewicz@adwokatura.pl
Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel. 660 538 329; e-mail: suchy@pracownia.org.pl