Dolina Rospudy - Apel Ludzi Kultury
Z inicjatywy Pracowni powstał Apel Ludzi Kultury w sprawie Doliny Rospudy, który poparli między innymi: Krystyna Janda, Jerzy Owsiak, Wojciech Eichelberger, Anna Maria Jopek. List ten jest kolejnym głosem w obronie Doliny – sygnatariusze dołączają do ponad 150 tys. osób podpisanych pod petycją Gazety Wyborczej, kilkuset polskich naukowców i ekspertów, wielu Eurodeputowanych oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. Apel jest skierowany do Ministra Środowiska, który jeszcze na początku lutego ma uprawomocnić decyzję, na podstawie której zostanie wydane pozwolenie na budowę a tym samym wyrok na przyrodę.
Oficjalna prezentacja Apelu miała miejsce 3 lutego 2007 r. w trakcie koncertu „Noc Rospudy” w Warszawie, podczas którego wystąpili: Urszula Dudziak, Stanisław Sojka oraz zespoły Dautenis i Brajanamama. Apel Ludzi Kultury zaprezentował aktor Artur Barciś. Koncert „Noc Rospudy” jest częścią Światowego Dnia Mokradeł, który w roku 2007 poświęcony jest Dolinie Rospudy, a organizowany przez Stowarzyszenie Chrońmy Mokradła przy współpracy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, Klubu Przyrodników, Greenpeace, WWF, Polskiej Zielonej Sieci i Pracowni.
Treść Apelu:
Sz. P. Jan Szyszko
Minister Środowiska
Szanowny Panie Ministrze,
Apelujemy do Pana o ochronę Doliny Rospudy i zachowanie jej w niezniszczonym stanie.
Dolina Rospudy to piękny zakątek naszego kraju, słynący z obecności rzadkich, gdzie indziej niespotykanych storczyków oraz zwierząt – np. wilków, orłów i innych ptaków. Ze względu na swój naturalny charakter i urokliwy krajobraz rzeka jest oblegana przez kajakarzy i fotografików.
Niestety, miejsce to ma zostać bezpowrotnie zniszczone budową obwodnicy Augustowa, która stanowi część trasy ekspresowej Via Baltica. Ma zostać wyciętych ponad 26 tysięcy drzew, w torfowiska rzeki zostanie wbitych 480 pali, zniszczeniu ulegnie ponad 70 stanowisk najrzadszych gatunków ptaków. Posiadająca siedem form ochrony Dolina Rospudy chroniona jest również w ramach europejskiego systemu ochrony przyrody Natura 2000, dzięki czemu podlega szczególnym restrykcjom, jeśli chodzi o możliwości inwestowania na jego terenie. Sprawa stanowi więc precedens i jej finał będzie rzutował na rozstrzygnięcie podobnych przypadków w przyszłości.
Wiemy, że problematyczny odcinek drogi może zostać zbudowany parę kilometrów dalej omijając obszar chroniony.
Liczymy na to, że nie pozwoli Pan doprowadzić do zniszczenia tego niezwykle cennego przyrodniczo miejsca.
- Artur Barciś, aktor
- Dariusz Basiński, aktor, współtwórca MUMIO
- Przemysław Borkowski, Kabaret Moralnego Niepokoju
- Dariusz Bugalski, dziennikarz, pisarz
- Urszula Dudziak, wokalistka jazzowa
- Wojciech Eichelberger, psychoterapeuta, i Joanna Eichelberger
- Jolanta Fraszyńska, aktorka
- Krystyna Giżowska, piosenkarka
- Krzysztof Grabowski, muzyk zespołu Dezerter
- Krystyna Janda, aktorka
- O. Stanisław Jaromi, franciszkanin
- Tomasz Jastrun, pisarz
- Anna Maria Jopek, wokalistka
- Marek Kamiński, podróżnik
- Marek Kondrat, aktor
- Małgorzata Kożuchowska, aktorka
- Jan Krenz, kompozytor
- Zenon Kruczyński, działacz ekologiczny, pisarz
- Monika Luft, dziennikarka
- Wojciech Malajkat, aktor
- Anna Mucha, aktorka
- Kazimierz Orłoś, pisarz
- Jurek Owsiak, dziennikarz, założyciel Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
- Jacek Podsiadło, poeta
- Krystyna Prońko, wokalistka
- Julian Rose i Jadwiga Łopata, dyrektorzy Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi
- Agnieszka Rylik, mistrzyni świata w boksie i kick-boxingu
- Stanisław Sojka, piosenkarz jazzowy, pianista, kompozytor
- Andrzej Stasiuk, pisarz
- Beata Ścibakówna, aktorka
- Jarosław Śmietana, artysta, muzyk jazzowy
- Olga Tokarczuk, pisarka
- Grzegorz Turnau, piosenkarz
- Tomasz Zwierzchowski w imieniu całego zespołu Oddział Zamknięty
- Maciej Żurawski, piłkarz, kapitan polskiej reprezentacji w piłce nożnej
Wybrane wypowiedzi Ludzi Kultury
Po wycinaniu drzew wzdłuż dróg mazurskich przyszła kolej na zabicie Doliny Rospudy. W tym tempie zdążymy zamienić najpiękniejsze zakątki w pustynię betonowo-asfaltową! Boże, miej nas w opiece
Wojciech Malajkat, aktor
W XXI wieku to człowiek winien okazywać największy respekt otaczającej go przyrodzie. A jeśli jest ona jeszcze pełna życia i kolorów, to tym bardziej przy użyciu największych zdobyczy techniki, winien szukać wszelkich dostępnych sposobów, aby to życie traktować z należytym szacunkiem, pokorą i dbałością o jego przetrwanie. Dlatego, mimo ogromnych kosztów, warto jest poprowadzić inną trasą planowaną autostradę. Bo raz zniszczona ziemia nie wróci tak łatwo do pierwotnego stanu. Wsłuchujmy się zatem we wszystkie za i przeciw i znajdźmy rozwiązania, których później za wiele, wiele nawet dziesiątków lat nie będziemy musieli się wstydzić ani żałować
Jerzy Owsiak, dziennikarz, założyciel Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Ochrona dzikiej przyrody jest warunkiem przetrwania ludzkości, jest globalna racją stanu. Nie ma w tej chwili sprawy istotniejszej, wspólnej wszystkim ludziom. Będziemy walczyć
Wojciech Eichelberger, psychoterapeuta, i Joanna Eichelberger
Popieram każde rozsądne rozwiązanie, które oszczędzi przyrodę tego obszaru. Nie rozumiem uporu projektantów; wszyscy pragniemy obwodnicy, ale nie kosztem nieodwracalnych zmian ekologicznych. Trzeba szukać spokojnego kompromisu - tak w tej, jak i innych sprawach
Grzegorz Turnau, piosenkarz
Uważam, że ochrona ostatnich dzikich zakątków w Europie należy do obowiązków naszego pokolenia. Nie musimy niszczyć. Polska jest dużym krajem i znajdzie się niejeden obszar, przez który może biec autostrada. Augustów ma prawo do obwodnicy. Polska ma prawo do doliny Rospudy
Krzysztof Grabowski, muzyk i tekściarz zespołu Dezerter
Vaclav Havel powiedział niedawno, iż nie rozumie dlaczego naszym globalnym ideałem jest produkcja ciągle rosnącej liczby samochodów, co niesie ze sobą konieczność budowy większej liczby dróg i autostrad, tym samym postępujące nieodwracalne niszczenie świata. Ja też tego nie rozumiem, ale wiem, że Polska nie chce wyłamać się z owych globalnych celów i buduje kolejne drogi. Nie będziemy przez to szczęśliwsi, bardziej radośni i spełnieni; będziemy dalej nerwowo spieszyć się z jednego miejsca w inne. Ale nie możemy przy tym niszczyć tych nielicznych skarbów, jakie jeszcze mamy. Przyroda doliny Rospudy to złożone procesy przyrodnicze i wieki ewolucji odbywające się pod miłującym okiem Stwórcy i Pana Świata; to ogromny dar jaki mamy. Mamy też alternatywne propozycje dla Via Baltica. Obyśmy nie wstydzili się swoich wyborów...
O. Stanisław Jaromi, franciszkanin, generalny delegat franciszkańskiego zakonu ds. sprawiedliwości, pokoju i ochrony stworzenia w Asyżu
Popieram motywowany zdrowym (żywym) instynktem samozachowawczym
Stanisław Soyka, śpiewak jazzowy, pianista, kompozytor
Resztki przyrody w stanie naturalnym SĄ naszym wspólnym bogactwem i niczyją własnością. Niszcząc i szpecąc Dolinę Rospudy obrabowuje się także mnie. Odkąd spędziłem trochę czasu nad Rospudą, uważam ją za rodzaj świętości, a świętość jest nietykalna. Jestem przeciwny przebiciu Doliny Rospudy "drogą ekspresową" z tych samych powodów, dla których przeciwny jestem wjeżdżaniu samochodem do kościoła
Jacek Podsiadło, poeta
Popieram. Sprawa jest oczywista. Trzeba chronić unikalne miejsce - to całe, wielkie bogactwo naszego kraju. Koszty są sprawą drugorzędną, tym bardziej, że na budowę poza doliną Rospudy znajdą się środki unijne
Kazimierz Orłoś, pisarz
Tak niewiele już pozostało podobnych miejsc - nieskażonych, dziewiczych, pięknych swą pierwotną urodą - czemu chcemy je niszczyć?
Monika Luft, dziennikarka
To samobójcze zachowanie - wyniszczanie Ziemi, dziewiczych jej fragmentów, to zabijanie siebie. W ciągu ostatnich stu lat na skutek działań człowieka na Ziemi obumarło 95% raf koralowych. 5% jeszcze żyje. Te betony nad Rospudą kiedyś rozpadną się bez cienia śladu po nich, to tylko kwestia czasu - przyroda bez człowieka będzie żyła. Człowiek bez przyrody - zginie natychmiast. Poharatana Rospuda będzie płynąć dalej, dolina ożyje na powrót - aż do wyzdrowienia. Ludzie nie są w stanie przyrodzie zaszkodzić z żaden sposób. Wycinając wielkie drzewo, zabijając ostatniego tura, jelenia czy wilka - tylko człowiek traci, bo już nigdy ten cud nie unaoczni się przed nim. Ostatni zabijany jeleń, betonowana rzeka czy wycinany dąb nie będzie się tym faktem zamartwiał. Na wyniszczonym bombami atomowymi atolu Bikini aż do straszliwie spalonej, radioaktywnej ziemi, dzisiaj kwitnie cudowne, bujne życie. Bez ludzi. Czy do takiej Ziemi dążymy? Zastanówmy się, za co nasze dzieci będą nas kochały? ...A ich jeszcze nienarodzone dzieci?... Za betonowe autostrady nad cudowną rzeką? Czy wolno nam zostawiać im w spadku taką Ziemię?
Zenon Kruczyński, działacz ekologiczny, pisarz
Jestem bardzo zaniepokojony ostatnimi przygotowaniami do budowy drogi ekspresowej "Via Baltica". W szczególności wzywam do zaprzestania jakichkolwiek działań modernizacyjnych na drodze nr 8 dopóki nie zostanie przeprowadzona właściwa ocena oddziaływania na środowisko i dopóki poważnie nie zostanie rozważony zaproponowany, alternatywny przebieg planowanej drogi. Jeśli nie zmieni się lokalizacji drogi, aby uniknąć tak szkodliwego jej przebiegu zginą unikatowe naturalne siedliska i zostanie naruszone europejskie prawo ochrony środowiska. Jest wyraźnie w interesie nas wszystkich uniknięcie tak niepożądanego następstwa. Piękno i różnorodność polskiej wsi jest skarbem o niezmierzonej wartości. Jego długotrwała ochrona powinna być najwyższym priorytetem we wszystkich planach rozwoju. Nakłaniam was do poparcia tego apelu
Sir Julian Rose, Prezydent Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi
Planuje się nieodwracalne niszczenie przyrody w kraju, do którego jak do Mekki przyjeżdżają mieszkańcy Europy Zachodniej by na przykład kosić za darmo trawy nad Biebrzą - przyjeżdżają tutaj, bo w ich rodzimych "demokracjach" uregulowano i wycięto prawie już wszystko. Teraz "demokracje-technokracje" żałują, ale jest już za późno. Zabawne gdyby w dolinie Rospudy powstał Park Narodowy (były takie plany) na głupie pomysły nie było by miejsca, ale przypadkiem nie powstał. Polska z totalitarnymi koncepcjami wyniszczania przyrody może dumnie stanąć obok Chin zatapiających pod wodą spiętrzoną na "wspaniałych" tamach ogromne obszary o wyjątkowych walorach przyrodniczych. Poza tym pozdrawiam enerdowsko-sowiecki pomysł ciągnięcia gazociągu po dnie Bałtyku najeżonym setkami ton zatopionej broni chemicznej i innych zamiecionych pod dywan toksycznych śmieci. Zupełnie prywatnie: przedkładam obcowanie z dziką przyrodą nad podziwianie hipermarketu, oddychanie stacją benzynową czy wreszcie bezrefleksyjne pędzenie szybką drogą ekspresową nawet kosztem straty CAŁEJ godziny czy dwóch na objazd
Dariusz Basiński, aktor, kompozytor, związany z grupą MUMIO
Nie niszczenie przyrody nie wymaga uzasadnienia
Marek Kondrat, aktor
Dlaczego warto chronić przyrodę Rospudy? Ponieważ piękno tego świata powinno być chronione. Ponieważ dolina Rospudy jest kompletnie bezbronna. Ponieważ aroganckiej władzy trzeba patrzeć na ręce. Ponieważ piękno tego świata w żadnym wypadku nie powinno padać łupem urzędników
Andrzej Stasiuk, pisarz
Zawsze popieram przyrodę - nigdy więcej betonu. Precz z drogami asfaltowymi, jeśli miało by to zabierać przyrodę naturalną. Są przecież inne wyjścia
Krystyna Giżowska, piosenkarka
Bo to oczywiste, że należy chronić tak niezwykłe miejsca
Artur Barciś, aktor
Dolina Rospudy jest jednym z najpiękniejszych obszarów Polski. To również jedno z nielicznych miejsc, gdzie wciąż istnieje wyjątkowa przyroda, pośród której żyje wiele rzadkich i zagrożonych gatunków roślin i zwierząt, dlatego też z wielką chęcią wyrażę swoje poparcie dla inicjatywy, mającej na celu ochronę tego cennego miejsca
Marek Kamiński, podróżnik
Dziewiczej przyrody nie należy niszczyć w żaden sposób. Zwierzęta, które tam żyją, też mają swoje miejsce na ziemi i należy je i to miejsce szanować
Krystyna Prońko, piosenkarka
Wychowałem się na Warmii i wiem jak ważny jest dla zdrowia psychicznego człowieka kontakt z przyrodą. Wiem też jak bezmyślnie potrafi być ona niszczona. Rozwój kraju wymaga ofiar, także ze strony przyrody, ale powinno się je minimalizować. Nie ma sensu budować estakady nad doliną Rospudy, skoro można poprowadzić drogę bokiem. Nawet jeśli wymagałoby to pewnego opóźnienia inwestycji, straty będą nieodwracalne. Kwestia TIR-ów powinna być zaś rozwiązana w sposób kompleksowy. Nie jest to problem wyłącznie Augustowa. Wystarczy przejechać się dowolną jednopasmową drogą w Polsce. Powinniśmy wzorem Szwajcarii wprowadzić prawo nakazujące przewóz TIR-ów przez Polskę pociągami
Przemysław Borkowski, Kabaret Moralnego Niepokoju
Uważam za wszelkie działania na rzecz ochrony środowiska naturalnego mają znaczenia priorytetowe. W obecnej dobie industrializacji życia na całym naszym globie, zachowanie wyjątkowo pięknych miejsc jest naszą powinnością i obowiązkiem wobec przyszłych pokoleń i jest także sprawa najwyższej wagi. Rozwój cywilizacji jest możliwy bez niszczenia własnego środowiska naturalnego i bez względu na koszty czy trudności, w tym właśnie kierunku powinny iść nasze starania. Kto tego nie rozumie, reprezentuje fatalną krótkowzroczność, ale także wydaje bezwzględny wyrok dla tych co przyjdą po nas
Jarosław Śmietana, artysta, muzyk jazzowy
Myślę, że w sprawie obrony doliny Rospudy opinia publiczna jasno pokazała swoje stanowisko. Zostało zaangażowane tyle energii, starań i dobrej woli, że żadna władza nie może tego zignorować. Żadna też władza - o czym trzeba pamiętać, choć wydaje się to oczywiste - nie jest właścicielem przyrody i środowiska naturalnego, lecz jedynie nim administruje przez okres, na jaki została wybrana. Dolina Rospudy jest wyjątkowym skarbem, każdy błąd, każda nieodpowiedzialna decyzja może być nieodwracalnie niebezpieczna
Olga Tokarczuk, pisarka