Na Mazurach znowu tną
Wycięto drzewa przy drodze krajowej nr 16. Jacek Ciechanowicz, dyrektor Rejonu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Giżycku, tłumaczy, że wycięcie przydrożnych drzew jest niezbędne. Podkreśla też, że prace są prowadzone zgodnie z prawem. Mamy zgodę władz gminy Mikołajki na wycięcie tych drzew – tłumaczy.
Niestety, powtarza się scenariusz znany już sprzed kilkunastu miesięcy, gdy na terenie Warmii i Mazur wycinano tysiące drzew, niszcząc piękne przydrożne aleje.
Pomimo protestów ekologów ze Związku Ochrony Przyrody Warmii i Mazur, którzy wystąpili z protestem do marszałka województwa, drzewa przy krajowej 16 wycięto. Zdaniem członków ZOPWiM, tego typu działania wprowadzają nieodwracalne zmiany w krajobrazie regionu, który powinien być chroniony. – To dobro, dzięki któremu tak dynamicznie rozwija się u nas turystyka dająca miejsca pracy – mówi Beata Bulkowska. – Zniszczenie krajobrazu będzie miało negatywne skutki nie tylko dla tej branży.
Żądamy zaprzestania tak masowej wycinki drzew. Protest wysłano także do Biura Regionalnego Unii Europejskiej w Brukseli.