PRACOWNIA 16.11.2006

Szansa dla drzew w Warszawie

Jest szansa aby nad Wisłą w Warszawie nie zostało wycięte ani jedno drzewo. Zachować drzewa obiecał prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej.

Kilkanaście dni temu podawaliśmy wiadomość, że zagrożonych jest 10 tys. drzew nadwiślańskich w Warszawie. Jak podała „Gazeta Wyborcza” bardzo realna jest możliwość, że wszystkie one zostaną zachowane. Taką obietnicę złożył, 15 listopada, Mariusz Gajda, prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, który zapowiedział – „Ani jedno z 10 tys. drzew nad Wisłą zagrożonych wycinką nie pójdzie jednak pod topór”.

Wcześniej plan był następujący – wycięte miały zostać tysiące drzew nad Wisłą od strony Pragi i Mokotowa. Drzewa chciał usunąć Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Pracownicy RZGW oznaczyli już nawet sprejem te drzewa, które miały ocaleć. Reszta miała zostać wycięta już tej zimy.

Na szczęście prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej zlecił wykonanie ekspertyzy, nad którą pracują naukowcy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Prezes Gajda uważa, że zamiast wycinać drzewa, trzeba urządzić nad Wisłą miejsca do rekreacji i odpoczynku. I niezależnie od wyników badań zdecydował, że żadnej wycinki nie będzie.

Nad Wisłą, w miejscu, które miało zostać pozbawione drzew planowane jest utworzenie piaszczystych plaż, m.in. od strony Saskiej Kępy, alejek spacerowych i ścieżek rowerowych. Prace miałyby się rozpocząć w 2008 r. i potrwać dwa lata. Pieniądzy prezes Mariusz Gajda będzie szukał wśród funduszy unijnych. Koncepcja zagospodarowania terenu nad Wisłą ma powstać przy współudziale ekologów, będzie konsultowana z ministrem środowiska, ogłoszona ma zostać również konsultacja społeczna.

Czytaj więcej: