PRACOWNIA 19.05.2008

W obronie Stogu Izerskiego

stog-izerski-2008.jpg

Powstająca na Stogu Izerskim (Góry Izerskie, Dolny Śląsk) kolej gondolowa oraz nartostrada stanowi zagrożenie dla żyjących cietrzewi oraz funkcjonalności korytarza ekologicznego. Mimo wcześniejszych interwencji, prace budowlane już drugi rok prowadzone są w okresie ochronnym cietrzewi oraz bez wymaganej prawem oceny oddziaływania na środowisko.

Góry Izerskie w ostatnich 20 latach znane były głównie z powodu katastroficznego stanu lasów spowodowanego napływającymi z zachodu i południa zanieczyszczeniami powietrza oraz niewłaściwego sposobu zalesienia. Dzięki ograniczeniu tych zanieczyszczeń oraz kosztownym projektom ochrony przyrody finansowanym przez Ekofundusz oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, stan przyrody zaczął wracać do równowagi.

Dzisiaj obszar ten zamieszkuje trzecia co do wielkości w Polsce populacja cietrzewia, a znaczna część obszaru, w tym Stóg Izerski, został włączony w europejską sieć ochrony przyrody Natura 2000. Do jakiegoś czasu mogło się wydawać, iż działania Ekofunduszu (finansowane z pieniędzy publicznych) są trwale zabezpieczone i nie ma poważniejszego zagrożenia dla przyrody kluczowych obszarów Gór Izerskich.

W 2002 r. pojawiły się plany budowy kolei gondolowej na Stóg Izerski (z techniczną możliwością przepustowości na poziomie ok. 1000 osób na godzinę) oraz poprowadzenia po jego stokach nartostrady, którym towarzyszyło powołanie podmiotu o nazwie „Kolej Gondolowa Świeradów Zdrój” Sp. z o.o. W tym celu zmniejszono wielkość stref ochronnych przyrody oraz wydano wstępne decyzje zezwalające na budowę inwestycji. Mimo zmniejszenia stref ochronnych, inwestorowi nakazano prowadzenie prac poza okresem ochronnym cietrzewia oraz monitorowanie stanu jego populacji. Dodatkowo, w 2005 r. wprowadzono przepisy obligujące inwestora do uzyskania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, a tym samym do przeprowadzenia procedury oceny oddziaływania na środowisko.

W 2006 r. spółka „Kolej Gondolowa Świeradów Zdrój” została włączona do grupy kapitałowej Sobiesław Zasada S.A. Nowy inwestor w 2007 r. przystąpił do prac budowlanych, pomijając konieczność uzyskania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, konieczność realizacji monitoringu populacji cietrzewia oraz zakaz prowadzenia prac w okresach ochronnych. Na dzień dzisiejszy kolej gondolowa już stoi, a zbocza Stogu przecina nartostrada. Inwestycja jednak nie jest uruchomiona, nadal prowadzone są prace budowlane.

Pracownia na rzecz Wszystkich Istot od 2007 r. wzywała organy administracji do przeprowadzenia działań kontrolnych w celu doprowadzenia do sytuacji zgodnej z prawem. Działania te nie przyniosły skutku. Skierowano sprawę do Prokuratury Rejonowej w Lwówku Śląskim, która wszczęła stosowne postępowanie w sprawie przestępstwa przeciwko środowisku, oraz do Wojewody Dolnośląskiego i Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, którzy do dziś nie podjęli działań.

Inwestor działał metodą faktów dokonanych, łamiąc przy tym przepisy oraz nie przestrzegając podstawowych zasad ochrony przyrody. Żądamy przede wszystkim wstrzymania prowadzenia prac w okresie ochronnym cietrzewia, zapewnienia kompensacji przyrodniczych, zabezpieczenia środowiska przed dalszym zniszczeniem, oraz wyciągnięcia konsekwencji prawnych i finansowych wobec podmiotów odpowiedzialnych za stan obecny.

mówi Radosław Ślusarczyk, prezes Pracowni

Aby odpowiednio określić straty środowiskowe, przewidzieć możliwość kompensacji oraz zabezpieczyć przyrodę przed dalszym negatywnym oddziaływaniem, konieczne jest naukowe przebadanie wpływu funkcjonowania inwestycji na przyrodę Gór Izerskich. Poddanie przyrody Izerów presji ze strony obecności dodatkowych kilku tysięcy turystów dziennie, zwiększonego ruchu samochodowego i funkcjonowania kolei niesie olbrzymie zagrożenie dla przyrody. Nabiera to dodatkowego znaczenia w kontekście medialnych doniesień o planach wykorzystania znacznych połaci Gór Izerskich na cele turystyki inwazyjnej.

Czytaj również: