PRACOWNIA 12.07.2023

Parlament Europejski popiera rozporządzenie o odbudowie zasobów przyrodniczych. Platforma Obywatelska zawiodła.

NRL-obronione

W czasie dzisiejszego głosowania na posiedzeniu plenarnym, 12 lipca Parlament Europejski poparł wprowadzenie unijnego rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrodniczych (Nature Restoration Law). Przeciwko nowemu prawu była większość polskich europarlamentarzystów z Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Zjednoczonej Prawicy.
 

Między innymi z powodu nieodpowiedzialnej postawy polskich deputowanych, Parlament Europejski przegłosował usunięcie z rozporządzenia ważnych zapisów o odtwarzaniu torfowisk, ochronie zapylaczy i poprawie stanu ekosystemów rolniczych. Mimo to, przyjęcie rozporządzenia wciąż jest ważnym krokiem w kierunku stabilnej przyszłości naszego kontynentu

– komentuje wynik głosowania Augustyn Mikos ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Nature Restoration Law, to kluczowy element Europejskiego Zielonego Ładu, projektu Komisji Europejskiej (KE) mającego doprowadzić UE do neutralności klimatycznej w 2050 r., odwracając jednocześnie trend utraty różnorodności biologicznej. Przedstawiony przez KE w czerwcu 2022 r. projekt rozporządzenia zakłada wyznaczenie wiążących celów dotyczących m.in.:

  • przywrócenia do dobrego stanu cennych siedlisk przyrodniczych oraz odtworzenia ich tam, gdzie występowały one w przeszłości,
  • przywracania rzek do ich naturalnego stanu,
  • ochrony i przywracania różnorodności biologicznej w lasach, na terenach rolniczych, w miastach, na morzach,
  • ochrony zapylaczy.

Realizacja założeń rozporządzenia o odtworzeniu przyrody to szansa na lepszą przyszłość dla nas wszystkich. Zdrowe ekosystemy dostarczają jedzenie, oczyszczają powietrze i zapewniają wodę, którą pijemy. Bez przyrody nie ma gospodarki - ponad połowa światowego PKB zależy od świadczonych przez nią usług ekosystemowych. Cieszymy się z dzisiejszej decyzji parlamentu apelując jednocześnie do polskiego rządu o to, aby poparł tę decyzję w czasie nadchodzących negocjacji trójstronnych

– komentuje Augustyn Mikos.

Głosowanie Parlamentu Europejskiego to nie koniec ścieżki legislacyjnej. Aby rozporządzenie weszło w życie, co do jego ostatecznej treści muszą zgodzić się Parlament Europejski, Komisja Europejska i Rada Unii Europejskiej złożona z przedstawicieli rządów państw członkowskich UE. Rozmowy między reprezentantami trzech instytucji będą toczyć się jesienią w ramach tzw. negocjacji trójstronnych. Jeśli dojdzie do porozumienia, prawo będzie obowiązywać bezpośrednio we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej.


Rozporządzenie przegłosowano niewielką liczbą głosów - 324 eurodeputowanych głosowało za wprowadzeniem rozporządzenia, 312, w tym większość polskich posłów i posłanek, za odrzuceniem. Za rozporządzeniem opowiedzieli się polscy eurodeputowani należący do Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów (Nowa Lewica), Renew Europe (Polska 2050) i Europejskiej Partii Zielonych. Przeciwko nowemu prawu ramię w ramię głosowali Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (PiS, Suwerenna Polska i Partia Republikańska) oraz Europejska Partia Ludowa (PO, PSL). Wbrew linii Europejskiej Partii Ludowej do której należy a za wprowadzeniem rozporządzenia zagłosowała jedynie Janina Ochojska.

Jesteśmy głęboko rozczarowani postawą większości polskich europarlamentarzystów. Platforma Obywatelska, która w Polsce idzie do wyborów z ambitnymi postulatami ochrony przyrody, w Parlamencie Europejskim ramię w ramię ze Zjednoczoną Prawicą opowiada się za odrzuceniem rozporządzenia, które może pomóc te postulaty spełnić. Przyroda nie może być tylko wyborczym hasłem, to od niej zależy nasze przetrwanie i bezpieczeństwo.

– komentuje Augustyn Mikos.

Kontakt:
Augustyn Mikos, tel. 534 043 340, e-mail: [email protected]