Polski rząd w drużynie grającej przeciwko ochronie lasów
Dziś i jutro (22.03 - 23.03) odbywa się spotkanie Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa, poświęcone m.in. strategii leśnej Unii Europejskiej. Polska znajduje się w gronie krajów, które podważają ambitne plany Wspólnoty w kwestii objęcia naturalnych i starych lasów ochroną ścisłą.
W przesłanym do Rady Europejskiej dokumencie pt. „Wyzwania i priorytety w przygotowaniu strategii leśnej UE na okres po roku 2020” delegacje 11 państw, w tym Polska, torpedują unijny plan objęcia 10% terenów lądowych UE ścisłą ochroną. W treści informacji, która została już upubliczniona, znajduje się szereg stwierdzeń, które wprost mają na celu osłabienie i rozwodnienie celów związanych z ochroną lasów przewidzianych w ramach Zielonego Ładu. Mówi się w niej między innymi o tym, że gospodarka leśna przyłoży się do osiągnięcia celów Europejskiego Zielonego Ładu, choćby przez zastąpienie paliw kopalnych drewnem. Tymczasem spalanie biomasy leśnej w celu wytworzenia energii prowadzi do jeszcze większych emisji gazów cieplarnianych. Delegacje krytykują także „skupienie się jedynie na zwiększaniu wiązania węgla i kwestiach związanych z ochroną bioróżnorodności, nie uznając jednocześnie innych funkcji lasów i wagi aktywnej, zrównoważonej gospodarki leśnej”. Stwierdzają również, że zarządzanie lasami powinno leżeć w gestii państw członkowskich a te powinny móc w każdym przypadku z osobna decydować o kwestiach dotyczących ochrony ścisłej, definicji lasów pierwotnych i starodrzewów a także leśnictwa bliższego naturze.
Stosunek polskiego rządu do unijnych celów dotyczących ochrony lasów potwierdzają słowa sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Małgorzaty Golińskiej, która w wywiadzie dla Gazety Polskiej sugerowała, że „Polska zostanie ukarana za to, że nasza przyroda jest dobrze zachowana a inne państwa Wspólnoty rozłożą ręce i powiedzą, że nie mają czego chronić” a także potwierdziła, iż „największe zrozumienie mamy w grupie państw Grupy Wyszehradzkiej. Państwa w tych rozmowach roboczych wskazują, że dzisiaj są one w stanie wyłączyć 1 lub góra 2 proc. swojej powierzchni kraju”.
Przypomnijmy, że składające się na Europejski Zielony Ład strategie przewidują objęcie ścisłą ochroną 10% lądów w Unii Europejskiej w tym wszystkich lasów pierwotnych i starodrzewów. Ma to zapobiec dalszej utracie bioróżnorodności w Europie a także łagodzić negatywne skutki zmian klimatu. Działania Komisji Europejskiej wychodzą naprzeciw oczekiwaniom polskiego społeczeństwa. Aż 84% Polek i Polaków chce powiększenia Białowieskiego Parku Narodowego na teren całej Puszczy Białowieskiej. Dowodzi tego również wczorajsza akcja „Wspólny Las”, w której udział wzięło niemal 100 inicjatyw z całego kraju, domagających się skuteczniejszej ochrony lasów.
Polski rząd uparcie broni anachronicznego modelu eksploatacyjnej, nastawionej na zysk, gospodarki leśnej. Plany zwiększenia powierzchni obszarów chronionych widzi jako zagrożenie i podejmuje działania mające na celu osłabienie ambitnych celów ochrony lasów w Europie. Tymczasem realizacja tych celów jest kluczowa. Jeśli zależy nam na przetrwaniu świata jaki znamy, bezwzględnie musimy chronić lasy. Są nam niezbędne w walce ze zmianami klimatu i utratą bioróżnorodności. Ich zachowanie ma znaczenie dla naszego zdrowia – jak dowodzą naukowcy niszczenie przyrody zwiększa ryzyko powtarzania się kryzysów podobnych pandemii COVID-19. Wprowadzane właśnie strategie określające działania Wspólnoty dotyczące ochrony lasów na następną dekadę muszą być odpowiedzią na te wyzwania, a nie kolejnymi nic nieznaczącymi dokumentami do szuflady – mówi Augustyn Mikos z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
Apelujemy więc do polskiego rządu o poparcie planów ścisłej ochrony 10% obszarów lądowych UE, w tym wszystkich lasów pierwotnych i starodrzewów. Co więcej, do czasu wprowadzenia wiążących zobowiązań ze strony Wspólnoty, postulujemy natychmiastowe wstrzymanie prowadzenia gospodarki leśnej w najcenniejszych kompleksach, w których zachowały lasy o charakterze naturalnym, takich jak Puszcza Białowieska, Puszcza Karpacka, Puszcza Borecka czy Puszcza Świętokrzyska.
Kontakt:
Augustyn Mikos, Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel. 534-043-340, e-mail: [email protected]