Sejm za paleniem polskimi lasami w piecach elektrowni
Dzisiaj, tj. 16 lipca 2020 r., Sejm głosami przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości przegłosował ostatecznie rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE), który zmienia definicję drewna energetycznego stając się poważnym zagrożeniem dla ekosystemów leśnych. W rzeczywistości chodzi o uruchomienie na szeroką skalę cięć sanitarnych związanych z pozyskaniem drzew martwych i zamierających i spalaniem ich w elektrowniach. Tak poważna ingerencja w przyrodę i ochronę klimatu była procedowana ekspresowo, bez udziału strony społecznej i konsultacji z ekspertami. Przeciwko nowelizacji – poza przyrodnikami i ekologami – była także branża drzewna. Teraz projekt ten trafi pod obrady Senatu, najprawdopodobniej na posiedzeniu zaplanowanym na początek sierpnia. Organizacje pozarządowe apelują do Senatorek i Senatorów o odrzucenie projektu ustawy.
Zmiana prawa doprowadzi do dewastacji przyrody – wycinane pod pretekstem cięć sanitarnych i spalane będą drzewa martwe i zamierające, dziuplaste i biocenotyczne, czyli takie które nie są wartościowe z punktu widzenia produkcji surowcowej, ale są kluczowe dla ochrony różnorodności biologicznej kraju. Jest to szczególnie szkodliwe w sytuacji postępującego kryzysu klimatycznego, którego skutki coraz mocniej dotykają polskie lasy. Prowadzony w naszym kraju model gospodarki leśnej nie wspiera odporności ekosystemów na coraz częstsze gradacje szkodników, susze, wysokie temperatury. Zamiast wycinać i usuwać z lasów martwe drewno, powinno ono pozostać w lesie, by wspierać procesy renaturalizacji i zwiększać bioróżnorodność.
Inicjatorem projektu nowelizacji ustawy o OZE są Lasy Państwowe, czyli główny beneficjent zmienianego prawa. Pod pretekstem zmniejszonego popytu na drewno z powodu pandemii i dla utrzymania płynności finansowej, forsowane są niebezpieczne przyrodniczo regulacje. Głos opozycji zarówno na poziomie prac Komisji, jak i na posiedzeniu plenarnym Sejmu był jednomyślny: kwestie klimatyczne, przyrodnicze i społeczne są znacznie ważniejsze niż płynność finansowa spółki Lasy Państwowe, która tylko w 2019 r. z wycinek 41 milionów m3 drzew uzyskała 9 mld zł, więc nie powinna mieć obecnie najmniejszych problemów finansowych. Niemniej wnioski o odrzucenie projektu w całości w pierwszym i drugim czytaniu nie zostały przyjęte, podobnie jak inne proponowane przez opozycję poprawki.
Zmiana ustawy OZE to kolejna odsłona prac legislacyjnych, których celem jest zwiększenie wycinek w lasach – tym razem pod pretekstem spalania biomasy w elektrowniach. Już w 2016 r. leśnicy planowali pozyskiwać taką biomasę z terenu Puszczy Białowieskiej. Nie ma wątpliwości, że zmiana definicji drewna energetycznego umożliwiająca wycinkę i palenie drzew zasiedlonych przez kornika jest jednym z wielu (zagrożenie pożarowe, bezpieczeństwo publiczne) „uzasadnień” dla zwiększenia eksploatacji również lasów pochodzenia naturalnego, takich jak Puszcza Białowieska – mówi Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.
Martwe i rozkładające się drewno, nie tylko magazynuje duże ilości węgla, ale wzbogaca również glebę w substancje mineralne i próchnicę oraz dostarcza wielu innych „usług ekosystemowych”, mających olbrzymie znaczenie dla funkcjonowania lasów. Drzewa w takim stanie stanowią siedliska życia wielu prawnie chronionych gatunków roślin, zwierząt i grzybów. Wszystko to jest bezpowrotnie tracone, gdy drzewa wywiezie się z lasu i je spali. Ta ustawa to skandaliczne lekceważenie przyrody, od której zależą nasze losy w dobie pogłębiającego się kryzysu klimatycznego i ekologicznego. Nie ma naszej zgody na podejmowanie w zaciszu politycznych gabinetów decyzji, podyktowanych partykularnymi interesami jedynych interesariuszy projektu – szefostwa Lasów Państwowych – mówi Marta Grundland z Greenpeace Polska.
Brak dyskusji nt. środowiskowych skutków nowelizacji ustawy OZE jest symptomatyczny. Organizacje zwracają uwagę, że już obecnie Lasy Państwowe borykają się z problemem niedostosowania Ustawy o lasach do prawa UE (Dyrektywa Siedliskowa, Dyrektywa Ocenowa, Konwencja z Aarhus). W 2016 r. gospodarka leśna – na wyraźną prośbę dyrekcji Lasów Państwowych – została zwolniona z zakazów obowiązujących w stosunku do chronionych gatunków zwierząt, czego wynikiem są m.in. masowe wycinki w sezonie lęgowym ptaków. Sprawa jest o krok od Trybunału Sprawiedliwości UE. Usuwanie i spalanie siedlisk gatunków chronionych prawem UE, cennych i rzadkich w skali Europy, tylko ten problem pogłębi.
Ekologiczne i przyrodnicze organizacje pozarządowe apelują do Senatorek i Senatorów o wysłuchanie strony społecznej i odrzucenie nieracjonalnej w obliczu kryzysu klimatycznego i przyrodniczego ustawy, która może doprowadzić do niepowetowanych strat w polskiej przyrodzie i klimacie.
Kontakt dla mediów:
Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel. 660 538 329, [email protected]
Krzysztof Cibor, Greenpeace Polska, +48 737 49 22 66, [email protected]