Profesor Andrzej Strumiłło nie żyje
![](/uploads/media/730x/15/7040-rospuda-andrzej-strumillo-fot-janusz-korbel-kadr.webp?v=1-0)
9 kwietnia 2020 r. w wieku 93 lat w Suwałkach zmarł Profesor Andrzej Strumiłło, malarz, grafik, rzeźbiarz, fotograf, poeta, pisarz, scenograf, podróżnik oraz obrońca Doliny Rospudy.
Andrzej Strumiłło urodził się w Wilnie, dzieciństwo spędził nad Żejmianą pod Święcianami, ostatnie lata swojego życia spędził w Maćkowej Rudzie nad Czarną Hańczą na Suwalszczyźnie. Był profesorem ASP Kraków, a także kierownikiem pracowni graficznej Sekretariatu Generalnego ONZ, członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików i Rady Naukowej Wigierskiego Parku Narodowego, a także członkiem kapituły nagrody „Włócznia Jaćwingów” oraz kapituły „Złotego Berła Kultury Polskiej”. Laureat złotego medalu „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, Honorowy Ambasador Województwa Podlaskiego i Honorowy Obywatel Miasta Suwałk.
![W Maćkowej Rudzie, 2000 r. Fot. Janusz Korbel](/uploads/media/310x/12/112-Andrzej-Strumillo-wywiad-1-2020-Fot.Janusz-Korbel.webp?v=1-0)
Przez lata współpracował z Polską Izbą Handlową, dla której projektował pawilony wystawiennicze – dzięki temu mógł podróżować po świecie. Zwiedził wiele krajów (Chiny, Włochy, Indie, Nepal, Japonia, Tajlandia), w których pobyt dokumentował cyklami rysunkowymi i fotograficznymi. Wydał dwa tomy poezji: „Moje” i „Jak”, książkę „Factum est”, która jest zbiorem dzienników i ilustracji artysty z lat 1978-2006. Wraz z Czesławem Miłoszem i Tomasem Venclovą był pomysłodawcą stworzenia „Księgi Wielkiego Księstwa Litewskiego”.
Był zaangażowany w działania dla ochrony Doliny Rospudy, wsparł obrońców doliny odwiedzając ich w zimowym obozie nad Rospudą w lutym 2007 roku. W rozmowie „Rospuda to cenna wartość” dla „Dzikiego Życia” (2007, nr 4), na pytanie „Jaki jest cel Pańskiej wizyty w obozie nad Rospudą?”, odpowiedział: „Jest to chęć podania ręki tym dzielnym ludziom, którzy reprezentują tutaj moje interesy. Ja siedzę sobie gdzieś tam w cieple, zajmuję się sprawami kultury – w szerokim znaczeniu tego pojęcia – a oni tutaj walczą o pewną wartość, która jest dla mnie ogromnie istotna, o cenny ekosystem przyrodniczy. Cenię oczywiście miodokwiat krzyżowy i ptaszka z zakręconym ogonem, ale osobiście patrzę na Dolinę Rospudy przede wszystkim jako na zjawisko przyrodniczo-artystyczne. Z punktu widzenia mojej estetyki przestrzeni, wartości krajobrazu, ta dolina, jeśli raz się ją zniszczy, przestanie istnieć, nawet jeśli parę kilometrów dalej zachowa się jeszcze stanowisko miodokwiatu czy cennego gatunku ptaka”.
![Obóz nad Rospudą, luty 2007 r. Fot. Radosław Ślusarczyk](/uploads/media/310x/13/113-Andrzej-Strumillo-Rospuda-2007-Fot.Radoslaw-Slusarczyk.webp?v=1-0)
We wcześniejszym wywiadzie udzielonym naszemu miesięcznikowi „Nawet kamień ma odrobinę duszy” (2000, nr 9) na pytanie „Jaki scenariusz czeka nas i przyrodę?”, mówił: „Trudno być prorokiem na własnym globie. Czy ludzkość uszanuje inne życia? Nie bardzo mi się chce w to wierzyć. Na razie jest bardzo zaborcza i bardzo agresywna. /…/ Niemniej jednak dżentelmeni walczą do końca, w imię życia dla wszystkich”.
Ten wywiad znalazł się również w wydanej przez Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot publikacji „O przyrodzie i człowieku. Rozmowy Dzikiego Życia” (Bielsko-Biała 2001).
Żegnamy Profesora Andrzeja Strumiłłę z żalem i smutkiem.
Zarząd Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot
Redakcja Miesięcznika Dzikie Życie
![Andrzej Strumiłło z ukochanym psem Wtorkiem, Maćkowa Ruda, 2000 r. Fot. Janusz Korbel](/uploads/media/1240x/14/114-Andrzej-Strumillo-wywiad-2-2020-Fot.Janusz-Korbel-622.webp?v=1-0)