Rzeczpospolita myśliwska to nie jest nasz kraj
Koalicja Niech Żyją! apeluje o przyjęcie społecznych poprawek do nowelizacji prawa łowieckiego. Tymczasem Ministerstwo Środowiska nie przedstawiło swoich rekomendacji stronie społecznej, co obiecywało zrobić już 23 stycznia, i dopiero dziś przedstawi w Sejmie ich treść. Dlatego strona społeczna jeszcze raz przypomina o potrzebie zmian, które powinny znaleźć się w nowelizacji.
Do grona osób popierających dobrą zmianę prawa łowieckiego dołączyła aktorka Anna Chodakowska, która stwierdza wprost – „Rzeczpospolita myśliwska powinna odejść do lamusa raz na zawsze. Rzeczpospolita myśliwska to nie jest nasz kraj”.
„Niech Żyją!” przypomina, że nowelizacja prawa łowieckiego ma zagwarantować prawo własności Polek i Polaków, przez możliwość prostego i skutecznego wyłączenia ziemi z reżimu polowań. Oświadczenie woli właściciela w sprawie wyłączenia jego nieruchomości z polowań, które można złożyć bez ograniczeń czasowych od chwili wejścia w życie nowej ustawy, jest dobrym rozwiązaniem. Kolejną pilną zmianą jest usunięcie projektowanego przepisu o karaniu „za umyślne utrudnianie lub uniemożliwianie polowań”. Ta propozycja autorstwa byłego ministra Jana Szyszki ograniczy dostęp społeczeństwa do łąk i lasów, stawiając w uprzywilejowanej pozycji myśliwych. Ci będą mogli wyprosić każdego, kto wybierze się na spacer, zasłaniając się tym, że utrudnia polowanie.
Niezwykle istotne jest wprowadzenie elektronicznej książki polowań, ogólnie dostępnej publicznie w wersji online, gdzie myśliwi musieliby wpisywać wykonywane polowania indywidualne i zbiorowe. Dzięki takiej ewidencji, każdy, kto wybiera się na spacer lub wycieczkę do lasu, będzie mógł sprawdzić, czy w danym miejscu nie odbywa się polowanie. Poprawa bezpieczeństwa powinna być priorytetem nowelizacji prawa łowieckiego. Dlatego tak ważne są sprawy związane z zachowaniem odległości od zabudowań mieszkalnych i ich doprecyzowanie. Kluczowe w zakresie bezpieczeństwa jest wpisanie ustawowego obowiązku regularnych badań lekarskich, okulistycznych i psychiatrycznych dla myśliwych. Obecnie takiego obowiązku nie ma.
Koalicja Niech Żyją! przypomina o potrzebie wprowadzenia zakazu udziału dzieci w polowaniach. Przepis powinien dotyczyć wszystkich polowań, nie tylko polowań zbiorowych. Postulat ten poparli m.in. Ministerstwo Edukacji Narodowej, Komitet Psychologii PAN i Komitet Nauk Pedagogicznych PAN.
Lista gatunków łownych nie powinna być opracowywana na podstawie „kultywowania tradycji łowieckiej”. Niektóre gatunki – łoś, borsuk, zając szarak i 13 gatunków ptaków, które znajdują się na tej liście nie powinny być gatunkami łownymi. Myśliwi powinni wykazywać również wszystkie postrzelone zwierzęta, nie tylko te, które zostały odnalezione. Jednocześnie koalicja „Niech Żyją!” apeluje o wprowadzenie zakazu wykorzystywania żywych zwierząt w tresurze psów myśliwskich.
W celu zwiększenia bezpieczeństwa epidemiologicznego powinien również obowiązywać zakaz dokarmiania zwierząt przez myśliwych. Karmiska i nęciska łowieckie sprzyjają agregacji zwierząt i rozprzestrzenianiu się chorób, w tym ASF. Nowelizacja powinna wyeliminować polowania z parków narodowych i rezerwatów przyrody. Podobnie powinno stać się w przypadku wycofania ołowianej amunicji.
„Myśliwi stanowią 0,3% społeczeństwa i nie byłoby dobrze, gdyby taka liczba ludzi chciała dyktować prawo nam, czyli jak dzisiaj się mówi, suwerenowi, a przynajmniej tej części suwerena, która jest wrażliwa na los zwierząt i ma takie samo zdanie, jak to, które ja w tej chwili wygłaszam” – mówi Anna Chodakowska, aktorka, od lat zaangażowana w działania na rzecz ochrony zwierząt. – „I chciałaby nas po prostu uczyć etyki i moralności. Nie chcemy takich nauczycieli. Po prostu taka ustawa nie może przejść. To już nie te czasy. W XXI wieku takie prawo to już nie jest nowoczesne prawo”.
Więcej informacji:
Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, Radosław Ślusarczyk, tel. 660 538 329