Dwa wilki odstrzelono w Bieszczadach
8 stycznia 2006 r. myśliwi z Nadleśnictwa Brzegi Dolne i Koła Łowieckiego „Żbik” zastrzelili w Bieszczadach dwa wilki. Na wniosek hodowców owiec z miejscowości Rabe, Minister Środowiska, Jan Szyszko (ten sam, za którego poprzedniej kadencji ministerialnej uznano wilka gatunkiem chronionym), 20 grudnia ubiegłego roku wydał decyzję o odstrzale czterech bieszczadzkich wilków, w terminie do 28 lutego 2006 r. Jeden z drapieżników został zastrzelony w okolicy gospodarstwa Antoniego Dydaka w Rabem, specjalizującego się w hodowli owiec, drugi wilk na terenie Czarnej k. Ustrzyk Dolnych.
Jak podaje Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, wilki mogą być odstrzelone tylko poza zwartymi kompleksami leśnymi, ich eliminacji mogą dokonać wyznaczeni imiennie myśliwi, którzy każdorazowo przed wejściem w teren muszą się zwrócić do jego zarządcy, by określił warunki przebywania myśliwego. O każdym zastrzelonym wilku informowany jest wojewódzki konserwator przyrody oraz lekarz weterynarii lub pracownik naukowy PAN w Ustrzykach Dolnych.
W ocenie Pracowni na rzecz Wszystkich Istot decyzja o odstrzale 4 wilków w Bieszczadach została wydana pod wpływem nacisków hodowców i myśliwych.
W najbliższym, lutowym numerze Dzikiego Życia będzie można przeczytać obszerny artykuł na temat bieżącej sytuacji wilków w Bieszczadach.
Sprostowanie
W pierwotnej wersji aktualności podaliśmy, że decyzja Ministra Środowiska zezwalająca na odstrzał czterech wilków w Bieszczadach została podjęta na wniosek Wojewody Podkarpackiego, a nie hodowców owiec z miejscowości Rabe.
Za błędne informacje serdecznie przepraszamy.
Redakcja serwisu Aktualności