PRACOWNIA 27.11.2020

Nierozwiązane problemy Kotarz Arena – Centrum Aktywnego Wypoczynku

kotarz-1.jpg

Pomimo wydźwięku kilku sponsorowanych przez inwestora artykułów dotyczących rzekomej świetlanej przyszłości budowy stacji narciarskiej na Kotarzu w gminie Brenna, wskazujemy, że jej realizacja w dalszym ciągu stoi pod znakiem zapytania. Powodem są wciąż nierozwiązane problemy przyrodnicze i społeczne tej inwestycji a także jej wątpliwy rachunek ekonomiczny w dobie zmian klimatu i szerzącej się pandemii.

1. Brak finalnych rozstrzygnięć sądowych związanych ze zmianami planistycznymi.

W dalszym ciągu brak ostatecznych rozstrzygnięć sądowych dla spraw związanych ze zmianą przeznaczenia terenów leśnych na cele nieleśne, zniesienia statutu ochronności lasów oraz budowy drogi na Hołcynę. Zniesienie ochronności lasów należących do inwestora z uwagi na sprzeczny z utrwaloną linią orzecznictwa wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach będzie przedmiotem skargi kasacyjnej i w ocenie Stowarzyszenia nie ma możliwości na jego utrzymanie. Przyjęcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego bez finalnych rozstrzygnięć sądowych to ryzyko, za które odpowiedzialność ponosić będą radni gminy. Na marginesie należy zaznaczyć, że inwestycja jest na bardzo wczesnym etapie. Inwestor nie posiada jeszcze szeregu decyzji wymagających udziału społeczeństwa, tj. decyzji środowiskowej, pozwolenia na budowę, pozwolenia wodnoprawnego. Z uwagi na dobro mieszkańców i przyrody będziemy w tych procedurach czynnie uczestniczyć.

2. Nartobiznes zaplanowano na działkach mieszkańców, którzy nie chcą inwestycji.

Podstawowym ograniczeniem, które spowoduje brak możliwości realizacji tej inwestycji jest niezgoda kilkudziesięciu mieszkańców Brennej, w tym właścicieli działek na Kotarzu. Inwestor nie posiada prawa własności do szeregu działek, na których bez wiedzy i zgody ich właścicieli zaplanował swój biznes, nie zdobędzie więc decyzji zezwalających na prace budowlane. Mieszkańcy nie są zainteresowani życiem w cieniu uciążliwego przedsięwzięcia i sprzedawaniem swojej ziemi. Informowali o tym wielokrotnie inwestora i władze gminy Brenna. Zostali oni jednak zlekceważeni i projekt planu zagospodarowania przestrzennego umożliwia budowę elementów stacji narciarskiej na ich terenie. Prawo daje możliwość mieszkańcom zaskarżenia uchwały rady gminy do wojewody, a następnie do sądów administracyjnych.

3. Nowa rzeczywistość dla branży w dobie pandemii.

Ośrodki narciarskie sprzyjają zakażeniom COVID19. Warto przypomnieć, że to właśnie austriacki kurort narciarski Ischgl w marcu br. stał się jednym z pierwszych ognisk pandemii COVID19 w Europie. Z powodu zagrożenia epidemiologicznego obecnie zamknięto wyciągi narciarskie m.in. we Włoszech, Francji, Niemczech, Austrii i Słowenii. Stoki będą czynne w Polsce, ale niewątpliwie część osób w trosce o własne zdrowie i życie zrezygnuje z wyjazdu na narty. Pandemia to kolejny czynnik makroekonomiczny, którego nie wzięto pod uwagę w decyzji o forsowaniu projektu, choć oczywistym jest, że znacząco wpływa na rentowność tej branży.

4. Inwestycje narciarskie w dobie znam klimatu nie mają racji bytu.

Niedobór naturalnego śniegu tzw. „śnieżna bieda” obserwowany jest w Alpach Szwajcarskich od ponad 20 lat. W Polsce zjawisko to jest stosunkowo nowym pojęciem. Nie ma jednak wątpliwości, iż z uwagi na postępujące zmiany klimatu objawiające się ciepłymi zimami i brakiem śniegu na stale wpisze się rentowność tej gałęzi biznesu. Stoki można sztucznie naśnieżać, ale w Polsce produkcja sztucznego śniegu silnie konkuruje o ograniczone zasoby wody pitnej dla ludzi. Tak będzie również w Brennej, gdzie ujęcie wody do naśnieżania zaplanowano w obszarze źródliskowym wody pitnej dla lokalnych mieszkańców. Sztuczne naśnieżanie jest bardzo drogie, dodatkowo limitowane warunkami pogodowymi. Już obecnie w Alpach wskazuje się na brak rentowności ośrodków narciarskich położonych poniżej 1600 m n.p.m. Trudno uznać, żeby ośrodek na górze Kotarz o wysokości 965 m n.p.m był oceniony przez ekspertów jako opłacalny, tym bardziej w warunkach konkurencji znacznie większego i wyżej sytuowanego ośrodka narciarskiego w Szczyrku.

5. Hala Jaworowa i okoliczne lasy stanowią chronione prawem siedliska przyrodnicze i siedliska cennych gatunków.

Na terenie oddziaływania planowanych inwestycji występują takie gatunki jak puszczyk uralski, wilk, ryś oraz niedźwiedź. Dodatkowo teren przeznaczony do zniszczenia należy do 8 cennych siedlisk przyrodniczych np. siedlisko priorytetowej dla UE ochrony bory i lasy bagienne.
Rejon Kotarza stanowi także „wąskie gardło” korytarza migracyjnego dziko żyjących zwierząt, odpowiedzialnego za utrzymanie integralności obszaru Natura 2000 Beskid Śląski oraz spójności całej sieci ekologicznej w Beskidach. Planowane inwestycje spowodują trwałą i nieodwracalną dewastację przyrody tego miejsca, której nie będzie można zminimalizować i skompensować. Przerwanie łączności ekologicznej pomiędzy fragmentami ostoi Beskid Śląski oznacza znaczące negatywne oddziaływanie na obszar Natura 2000.

Dołożymy wszelkich starań by wspólnie z mieszkańcami i dla mieszkańców zadbać o zrównoważony rozwój społeczno-gospodarczy tego miejsca uwzględniający podstawowe prawa ludzi związane z dostępem do wody pitnej oraz unikatowe walory przyrodnicze i krajobrazowe Kotarza.


Kontakt:

Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel. 660 538 329, e-mail: [email protected]

Wilk w Beskidzie Małym

Artykuły w Miesięczniku Dzikie Życie

Artykuły w Miesięczniku Dzikie Życie

Stożek Breński – zniknęło 1,5 ha lasu