Samowola na Czarnym Groniu bez opłaty legalizacyjnej
Małopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Krakowie uchylił 27 kwietnia 2016 r. postanowienie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wadowicach, który 10 lutego nałożył na inwestora opłatę w wysokości 250 tys. zł za legalizację samowolnie wybudowanego na Czarnym Groniu wyciągu krzesełkowego. Zażalenie na decyzję PINB złożyło Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.
Według prawa budowlanego, legalizacja jest możliwa dopiero wtedy, gdy są spełnione następujące warunki:
- inwestycja jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego,
- inwestycja nie narusza przepisów, w tym budowlano-technicznych, w zakresie uniemożliwiającym doprowadzenie obiektu budowlanego do stanu zgodnego z prawem,
- inwestor uiści opłatę legalizacyjną.
Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot zaskarżyło postanowienie PINB w Wadowicach o nałożeniu opłaty legalizacyjnej, zarzucając mu rażące naruszenie prawa – samowola nie może zostać zalegalizowana z uwagi na brak decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Zarówno decyzja środowiskowa wydana przez krakowski RDOŚ na rzecz właściciela ośrodka Czarny Groń, jak i podtrzymująca ją decyzja SKO w Krakowie zostały uchylone przez Wojewódzki Sąd Administracyjny.
Małopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego przyznał rację Pracowni, wskazując, że zgodnie z Prawem budowlanym PINB jest zobowiązany do zbadania, czy w ogóle istnieje podstawa do wydania postanowienia ustalającego opłatę legalizacyjną. „Tylko pozytywna ocena złożonej dokumentacji, prowadząca do uznania, że zaszły warunki do legalizacji samowoli budowlanej, stanowi podstawę do wydania postanowienia o ustaleniu opłaty legalizacyjnej” – podkreślił w uzasadnieniu.
Identyczna sytuacja miała miejsce w 2012 roku, kiedy PINB w Wadowicach nałożył na inwestora opłatę legalizacyjną, pomimo iż w ogóle nie posiadał on decyzji środowiskowej, a inwestycja była wątpliwa pod kątem zgodności z planem zagospodarowania przestrzennego. Po zaskarżeniu przez Pracownię WINB uchylił decyzję.
Postępowanie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wadowicach w tej sprawie jest skandaliczne. Urząd za wszelką cenę stara się zalegalizować należącą do jednego z najbogatszych Polaków inwestycję. Przypomnijmy, że PINB został już raz ukarany grzywną za przewlekłość postępowania i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie zobowiązał go w 2014 roku do wydania wiążącej decyzji w sprawie legalności robót budowlanych w terminie 2 miesięcy. To nie jedyne zaniedbania organu. W kolejce oczekują sprawy związane z budową instalacji do naśnieżania przy okazji budowy dolnego wyciągu krzesełkowego oraz nałożenie kary za nielegalne użytkowanie samowoli przez inwestora
komentuje prezes Pracowni na rzecz Wszystkich Istot Radosław Ślusarczyk.
Przeprowadzona w 2009 r. nielegalna rozbudowa ośrodka narciarskiego Czarny Groń w Rzykach (gm. Andrychów, woj. małopolskie) o wyciąg krzesełkowy, instalację do naśnieżania i oświetlenia stoku jest najbardziej znanym w Polsce przykładem samowoli budowlanej, przyrodniczej i użytkowej. Pomimo udokumentowanych zniszczeń przyrodniczych i naruszenia prawa, organy odpowiedzialne za środowiskowy, budowlany i prawny nadzór nad inwestycją do dnia dzisiejszego nie wyciągnęły żadnych konsekwencji od inwestora. Brak reakcji ze strony policji, prokuratury czy nadzoru budowlanego powoduje, że co roku nielegalnie powstałe inwestycje są użytkowane, a inwestor czerpie z nich zyski.
Samowolnie realizowane inwestycje narciarskie w górach to nie tylko zagrożenie dla przyrody, ale także niebezpieczeństwo dla ludzi, co pokazuje chociażby wypadek na Pilsku, gdzie poważnych obrażeń rąk na nielegalnym taśmociągu doznało małe dziecko. „Apelujemy o przemyślany wybór ośrodków narciarskich” – dodaje Ślusarczyk.
Czytaj więcej o Czarnym Groniu
Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot
Osoba kontaktowa: Radosław Ślusarczyk
tel. 660 538 329; e-mail: [email protected]
ul. Jasna 17, 43-360 Bystra
tel./fax: (+48) 33 817 14 68