PRACOWNIA 12.08.2008

Kolejne zatrzymania CBA w sprawie nielegalnego handlu drewnem przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Białymstoku

11 sierpnia w wyniku prowadzonego od kilku miesięcy śledztwa zostali zatrzymani były Główny Analityk Lasów Państwowych, oraz były Dyrektor Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie. Zarzuty usłyszało także 9 Nadleśniczych podległych RDLP Białystok.

Funkcjonariusze z białostockiej Delegatury CBA zatrzymali Andrzeja Matysiaka, byłego Dyrektora Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie oraz Konrada Tomaszewskiego – byłego Głównego Analityka Lasów Państwowych. Obaj usłyszą zarzuty pomocnictwa i podżegania w sprawie spowodowania ponad 5 mln zł strat przy sprzedaży 50 tys. m3 drewna po zaniżonej cenie. To 13 i 14 osoba podejrzana w tym śledztwie. Funkcjonariusze z białostockiej Delegatury CBA od kilku miesięcy prowadzą śledztwo dotyczące wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w majątku Lasów Państwowych i zarazem Skarbu Państwa. 22 lipca CBA zatrzymało Piotra Zbrożka, Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, jego zastępcy Cezarego Ś., oraz Zenona A. naczelnika jednego z wydziałów w tej dyrekcji lasów. Zarzuty usłyszało także 9 podległych RDLP Białystok Nadleśniczych.

CBA ustaliło, że kierownictwo Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku wbrew obowiązującym procedurom kodeksu leśno-handlowego, sprzedało podlaskiemu biznesmenowi zajmującemu się przerobem drewna, wysokojakościowe szerokie bale bez przeprowadzania koniecznej w tym przypadku aukcji. Odbiorcą drewna była firma Rakom z siedzibą w Czarnej Białostockiej (zaledwie kilkanaście kilometrów od rezerwatu Starodrzew Szyndzielski, w którym wycięto ponad tysiąc dębów), jej prezesem jest podlaski biznesmen – Stanisław Komosa. Zdaniem Mariana Pigana – obecnego Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych – tryb sprzedaży drewna, jaki zastosowano w przypadku firmy Rakom, jest skandaliczny i narusza wszelkie możliwe procedury wolnorynkowe. Z ustaleń CBA wynika, że sprawa sprzedaży surowca Rakomowi była rozpatrywana w niestandardowy sposób. Na dokumentach wewnątrzurzędowych nie było żadnych dekretacji i podpisów. Zamiast nich na papierach doklejane były żółte karteczki z zaleceniami, jak sprawę należy prowadzić. Potem odkleiły się i zniknęły. Nie wiadomo więc, kto, kiedy i jakie podejmował. Okazało się, że w sprawę zaangażowani są również czołowi politycy z poprzedniego rządu – Genowefę Wiśniowska, ówczesną wicemarszałek Sejmu i wiceszefowa Samoobrony, były minister rolnictwa poseł Krzysztof Jurgiel i ówczesny wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra. Lobbowali oni w Lasach Państwowych za sprzedażą drewna firmie Rakom z pominięciem wymaganych prawem procedur przetargowych.

Wiele wskazuje na to, że również drzewa wycinane w podlaskich rezerwatach przyrody były sprzedawane firmie Rakom po zaniżonej cenie. Jak usłyszeli od leśniczego z Bogusz członkowie Pracowni, wycięte w rezerwacie Starodrzew Szyndzielski dęby zostały sprzedane za zaledwie ok. 360 zł/ m3, przy rynkowej cenie takiego surowca znacznie przekraczającej 1000 zł/ m3. Jak przyznał z rozbrajającą szczerością w komentarzu dla Przekroju odpowiedzialny za zgodę na wycinanie drzew w rezerwatach – Dyrektor Wydziału Środowiska Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego – Lech Magrel – popyt na dębinę w Polsce rośnie.

Czytaj więcej:


 

Działania Oddziału Podlaskiego Pracowni na rzecz Wszystkich Istot są współfinansowane ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Środki Przejściowe PL2005/017-488.01.01.01. Za treść tego dokumentu odpowiada Stowarzyszenie „Pracownia na rzecz Wszystkich Istot” Oddział Podlaski, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają w żadnym razie oficjalnego stanowiska Unii Europejskiej.

Puszcza Białowieska