Minister uchylił zgodę na budowę drogi przez Góry Kamienne
Minister Środowiska uchylił postanowienie Wojewody Dolnośląskiego, w którym uzgodnił on środowiskowe uwarunkowania budowy drogi Unisław Śląski – Sokołowsko, realizowanej w granicach projektowanego specjalnego obszaru ochrony siedlisk Natura 2000 „Góry Kamienne” oraz Parku Krajobrazowego Sudetów Wałbrzyskich i jego otuliny. Zgoda, wydana przez Wojewodę, spowodowała, skierowanie zażaleń do Ministra Środowiska przez Pracownię na rzecz Wszystkich Istot oraz Polski Klub Ekologiczny.
Decyzja Ministra Środowiska jest przede wszystkim sukcesem dla przyrody i dla ludzi mieszkających przy planowanej drodze. Jest ona również zwycięstwem zdrowego rozsądku nad nieracjonalnymi pomysłami niszczenia przyrody i utrudniania życia mieszkańcom przy użyciu publicznych pieniędzy. Dodajmy, że niedawno uchylono również inne postanowienie dotyczące budowy drogi Unisław-Sokołowsko. Po uprzednim odwołaniu Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, Wojewódzki Inspektor Sanitarny uchylił pozytywne uzgodnienie Powiatowego Inspektora Sanitarnego, ponieważ w Raporcie oddziaływania na środowisko w znacznej części pominięto wpływ inwestycji na zdrowie i na jakość życia mieszkańców Sokołowska.
Decyzja Ministra Środowiska jest potwierdzeniem tego, co wraz z naukowcami, przyrodnikami, i autorami przyrodniczej części Raportu oddziaływania inwestycji na środowisko, podkreślaliśmy od dawna: Dostrzegamy potrzebę poprawienia dojazdu do Sokołowska, lecz wobec faktu, iż istnieją oczywiste rozwiązania alternatywne, nieszkodzące środowisku, to właśnie je należy realizować.
W uzasadnieniu swojej decyzji Minister Środowiska stwierdził, że niedostatecznie przeanalizowano inne warianty realizacji przedsięwzięcia oraz wytknął, że jedynym śladem starania się o przebudowę istniejącego dojazdu do Sokołowska („wariant alternatywny”) jest pismo Burmistrza Mieroszowa z 2003 r. Przypomniał również, iż Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w 2005 r. nakazał Spółce PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., m.in. wykonanie projektu budowy nowego wiaduktu oraz natychmiastowe zabezpieczenie obiektu w związku z jego złym stanem technicznym. Minister przypomniał, iż dokonując wyboru wariantu realizacji przedsięwzięcia należy się kierować wyłącznie kwestią ochrony przyrody, oraz że jest ona ważniejsza od jakichkolwiek uwarunkowań finansowych lub trudności organizacyjnych.
Obawy nasze wzbudza fakt nieostrożnego dysponowania majątkiem publicznym przez służby administracji rządowej i samorządowej. Zarówno władze Gminy Mieroszów, jak i Wojewoda, już wcześniej mogli przewidzieć, że – z prawnego punktu widzenia – ta inwestycja nie ma szans na realizację. Mimo wszystko jednak inwestycję rozpoczęto, finansując ją ze środków Unii Europejskiej, które najprawdopodobniej będzie trzeba zwrócić (w przypadku odstąpienia od realizacji inwestycji). Podpisano również kontrakty na budowę drogi, których zerwanie zapewne będzie skutkowało koniecznością uiszczenia kar umownych. Podatników nie stać na tolerowanie tak poważnych błędów administracji, których skutkiem mogą być straty finansowe oraz utrata bogactwa przyrodniczego gminy Mieroszów – jedynego bogactwa, jakie jest w tej gminie.
Więcej o inwestycji:
- Asfaltem po sudeckich łąkach (Dzikie Życie, 2007, nr 2)
- Droga przez cenne sudeckie łąki (Serwis Pracowni, 18.01.2007)