Beskid Mały – monitoring dużych drapieżników, styczeń 2020

Beskidzki las, mimo stycznia śniegu niewiele.

Uczestnicy w terenie uczyli się rozpoznawania i dokumentowania śladów bytowania dużych drapieżników, m.in. tropów, odchodów czy pozostałości ofiar.

Odchody wilka.

Zebrane dane podczas monitoringu posłużą wzbogaceniu dotychczasowych badań monitoringowych, a docelowo wspomogą ochronę tych gatunków.

Ważny element szkolenia to szukanie tropów i ich rozpoznawanie.

beskid-maly-monitoring-2020-01-07.jpg

Trop rysia.

Uczestnicy spędzili dwa dni szkoleniowe w terenie.

Dyskusja i rozpoznawanie znalezionych odchodów.

Warunki śniegowe jak na Beskid Mały mizerne, tak zwykle bywa w kwietniu... Ocieplenie klimatu widoczne jak na dłoni.

Analiza znalezionych odchodów.

Tropy na śniegu.

Ocena znalezionych tropów.

Uczestnicy szkolenia zdobywają wiedzę teoretyczną i praktyczną dotyczącą metod monitoringu dziko żyjących zwierząt, w szczególności dużych drapieżników w warunkach terenowych Beskidu Małego.

Kolejne znalezione tropy.

Trop wilka.

Resztki sarny, upolowanej przez wilki.

Chwilami było słonecznie, a chwilami mgliście.

Podczas wyjść w teren pokonywanych jest sporo kilometrów, kondycja dobrze widziana.

Uczestnicy szkolenia pozdrawiają z Beskidu Małego.