Żółta kartka dla koalicji 15 października. „Rząd odwraca się od wyborców” – ostrzegają aktywiści

Donald Tusk, Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń to liderzy partii, którzy podpisali umowę koalicyjną. Przed ich biurami poselskimi, 5 kwietnia aktywiści przypięli żółte kartki przypominające o niespełnionych obietnicach. Twórcy akcji „żółta kartka” zachęcają wyborców, którzy czują rozczarowanie obecną polityką i chcą realnych działań na rzecz przyrody do dołączenia.
Zdjęcia do wykorzystania przez media
Aktywiści i organizacje pozarządowe zajmujący się ochroną klimatu i środowiska przypomnieli 5 kwietnia zapisane w umowie koalicyjnej niespełnione obietnice wyborcze. Ochrona przyrody była wyróżnikiem obecnej Koalicji 15 października podczas wyborów parlamentarnych w 2023 r. Inicjatorzy akcji „żółta kartka” podkreślają, że ze względu na powagę zagrożeń: suszę, powodzie, pożary, zanieczyszczone rzeki i powietrze, kwestie środowiskowe wymagają poważnej reakcji rządu, a nie dalszego ignorowania. Dlatego zachęcają wszystkich wyborców do dołączenia, a szczegóły prezentują na stronie www.zoltakartka2025.pl.
Zatrzymanie wycinek w najcenniejszych lasach oraz lasach cennych społecznie? Odnowa bagien i torfowisk oraz realna zmiana polityki wodnej i zadbanie o rzeki? Nowe parki narodowe? Odblokowanie energetyki wiatrowej na lądzie? Minęło półtora roku a żadna z tych rzeczy nadal się nie wydarzyła. Co więcej, politycy koalicji odwrócili się od przyrody, spychając ten temat poza listę priorytetów. To dlatego pokazujemy im żółtą kartkę. To akcja wyborców i wyborczyń. Każda inna osoba rozczarowana brakiem zmiany może do nas dołączyć i przekazać w swoim okręgu żółtą kartkę politykom związanym z koalicją rządzącą. Wciąż jest czas na to, by przed wyborami prezydenckimi, politycy udowodnili, że w sprawach ochrony przyrody nie rzucali słów na wiatr
– mówi Daniel Petryczkiewicz, aktywista, publicysta i ambasador rzeki Małej
Przedstawiciele strony społecznej podkreślają, że pokazują politykom koalicji żółtą kartkę nie tylko z powodu zaniechań w obszarze realizacji obietnic wyborczych, ale także z powodu fatalnych dla przyrody decyzji i polityk.
Zamiast dobrych dla przyrody zmian prawa Polacy otrzymali kontynuację lekceważenia potrzeb ochrony środowiska, obronę interesu myśliwych, rozpoczęcie procesu zmniejszenia ochrony wilka czy dewastację Bugu na mocy pisowskiej ustawy, która łamie europejskie prawo środowiskowe. Nie zrealizowany został nawet wyrok TSUE dotyczący lasów. Prawo wykorzystywane jest przeciw przyrodzie, a nie na jej rzecz. Ton tym negatywnym działaniom nadaje sam Premier Tusk choćby poprzez sprzeciw wobec przyjęcia prawa o odbudowie przyrody.
– przypomina adwokatka Karolina Kuszlewicz
W 2023 Premier Tusk mówił “Jeśli jesteś patriotką i patriotą, to nie zgodzisz się na wyrzynanie lasów i zatruwanie Odry”. W 2025 rzeki są wciąż niszczone, a lasy eksploatowane. Eksport drewna do Chin wzrósł a Lasy Państwowe pozostają nieprzejrzystym „państwem w państwie”, które wycina starolasy, lasy rekreacyjne i wodochronne zabezpieczające przed suszą i powodzią, oraz miejsca postulowanych rezerwatów. Zmiana w polityce leśnej jest tylko fantem w politycznych rozgrywkach. Pozostaje zadać pytanie o patriotyzm i odpowiedzialność rządzących. I pokazać im żółtą kartkę.
– mówi Marta Jagusztyn z Fundacji Lasy i Obywatele
Twórcy akcji „żółta kartka” przypominają, że w wyborach parlamentarnych w październiku 2023 r. wzięła udział rekordowa liczba wyborców. Jesienią 2023 r., dzięki zaangażowaniu NGO w kampanie profrekwencyjne, 7% więcej Polaków wzięło udział w wyborach i zadecydowało o zmianie władzy. Frekwencja na poziomie 74% oznacza, że w głosowaniu wzięła udział bezprecedensowa liczba kobiet i młodych ludzi. Te osoby nie wzięły udziału w wyborach samorządowych i europejskich rozczarowane brakiem zmian, ale nadal można je odzyskać.
Odwracanie się od 7 proc. wyborców, którzy zadecydowali o zmianie władzy w 2023 r. to samobój. Mocne, konkretne decyzje na rzecz ochrony przyrody są jednak w stanie odbudować utracone zaufanie. Potrzebujemy trwałej, a nie tymczasowej ochrony lasów, potrzebujemy rezerwatów i ochrony całej Puszczy Białowieskiej
– mówi Katarzyna Wiekiera z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot
Obóz demokratyczny ściga się dziś o głosy ze skrajną, populistyczną prawicą, całkowicie odwracając się od swoich wyborców. Jeśli Koalicja nie zacznie realizować złożonych obietnic przegra, jak Demokraci w Stanach czy Bronisław Komorowski w 2015 r. który uważał, że wyborcy „i tak zagłosują na PO”
– ostrzega Jan Mencwel
Do maja można zrobić naprawdę wiele dobrego dla przyrody, tak, by obywatele, którzy chcą zagłosować na przyrodę w wyborach prezydenckich odnaleźli swojego kandydata lub kandydatkę
– podsumowuje Krzysztof Cibor z Fundacji Greenpeace Polska
Więcej informacji: zoltakartka2025.pl
Kontakt dla mediów:
Katarzyna Wiekiera, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, katarzyna@pracownia.org.pl, 665 251 785
Karolina Kuszlewicz, W imieniu zwierząt - głosem adwokatki, karolina.kuszlewicz@adwokatura.home.pl, 693 528 793
Marta Jagusztyn, Lasy i Obywatele, marta@lasyiobywatele.pl, 510 319 715
Krzysztof Cibor, Greenpeace Polska, krzysztof.cibor@greenpeace.org, 737 492 266
Daniel Petryczkiewicz, danielpetryczkiewicz@mac.com, 601 921 565