PRACOWNIA 13.12.2013

Port Lotniczy Kielce wciąż bez decyzji środowiskowej

obice-widok-z-jednej-z-ulic-fot-lukasz-misiuna.JPG

12 grudnia 2013 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podtrzymał decyzję Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z lipca br. unieważniającą decyzję środowiskową dla budowy Regionalnego Portu Lotniczego Kielce.

Przypominamy, że decyzja środowiskowa dla przedsięwzięcia została zaskarżona przez Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, gdyż nie spełniała wymogów prawnych i merytorycznych dla tego typu opracowań. Wyrok WSA potwierdził zasadność argumentów podnoszonych przez Stowarzyszenie oraz GDOŚ.

Podstawą uchylenia kluczowego w procesie inwestycyjnym dokumentu był fakt, że decyzję środowiskową wydano dla dwóch różnych technologiczne przedsięwzięć, z których tylko jedno jest inwestycją celu publicznego i jest zgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Inwestor zaplanował najpierw wydobywanie kopalin ze złoża metodą odkrywkową na terenie obszaru górniczego na Kamiennej Górze, dopiero po dokonaniu makroniwelacji terenu wybudowanie lotniska z infrastrukturą. W analizowanym przypadku miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego w rejonie realizacji przedsięwzięcia przewiduje budowę lotniska i infrastruktury towarzyszącej, natomiast nie przewiduje wydobywania kopalin.

Ponadto zaakceptowany przez Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Kielcach Raport oddziaływania inwestycji na środowisko nie wykluczał znaczącego negatywnego oddziaływania inwestycji na środowisko przyrodnicze, w szczególności na cenne siedliska i gatunki związane z doliną rzeki Nidy.

Co istotne, unieważnienie decyzji środowiskowej nie jest tylko wyrazem troski o spełnienie przepisów środowiskowych. Stanowi także o bezpieczeństwie ludzi, bowiem sporna decyzja w niewystarczający sposób badała ryzyko kolizji samolotów z korytarzami przelotów ptaków w obszarze Doliny Nidy. Podmioty odpowiedzialne za przygotowanie inwestycji nie wykluczyły więc, że lotnisko może stanowić zagrożenie dla jego użytkowników

mówi Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

To nie jedyne problemy Portu Lotniczego Kielce. Inwestycja jest forsowana, pomimo że nie znajduje się w Strategii Transportowej Kraju oraz nie otrzyma finansowania z Unii Europejskiej. Już teraz, w Europie, nawet duże i dotowane porty lotnicze mają kłopoty finansowe, co nie przeszkadza Spółce Port Lotniczy Kielce S.A w prowadzeniu od 2008 r. prac przygotowawczych. Spółka PLK wykupiła grunty pod budowę lotniska oraz rozstrzygnęła konkurs na opracowanie koncepcji architektoniczno-budowlanej i funkcjonalno-przestrzennej Regionalnego Portu Lotniczego Kielce, której koszt to ponad 2,5 mln zł.

Tymczasem brak prawomocnych decyzji środowiskowej stawia pod znakiem zapytania celowość i gospodarność poniesionych wydatków. Nie ma bowiem pewności, czy ponowna analiza wariantowania lokalizacji przedsięwzięcia wskaże jako optymalne miejsce budowy lotniska tereny już wykupione przez PLK. Warto zadać pytanie, kto odpowie za złe przygotowanie inwestycji oraz wydawanie środków finansowych, które nie mają odzwierciedlenia w prawomocnych decyzjach.

Projekt budowy regionalnego portu lotniczego w Kielcach jest przykładem pomysłu rodem z PRL-u, gdzie bez dogłębnych analiz ekonomicznych, społecznych i przyrodniczych forsuje się inwestycje nieracjonalne komunikacyjnie i wątpliwe finansowo, w dodatku kosztem wspólnego dobra, jakim jest przyroda

podkreśla Ślusarczyk.

Stowarzyszenie, po uprawomocnieniu się wyroku WSA, podejmie kroki by wyjaśnić czy Spółka miała prawo do wydatkowania publicznych pieniędzy oraz czy robiła to w sposób celowy i oszczędny.


Krajobraz pod Obicami. Miejsce planowanej inwestycji lotniskowej. Fot. Łukasz Misiuna
Krajobraz pod Obicami. Miejsce planowanej inwestycji lotniskowej. Fot. Łukasz Misiuna

Zwracamy uwagę, że Spółka jest podmiotem gospodarczym zarządzającym mieniem Miasta Kielce. Zgodnie z art. 15 ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, zaciągnięcie zobowiązania z naruszeniem przepisów przez jednostkę sektora finansów publicznych jest naruszeniem dyscypliny finansów publicznych. Z kolei art. 145 ust. 1 ustawy Prawo zamówień publicznych nakazuje, aby w razie zaistnienia istotnej zmiany okoliczności powodującej, że wykonanie umowy nie leży w interesie publicznym, zamawiający odstąpił od umowy. Takie okoliczności wystąpiły.

Przypominamy, że GDOŚ w unieważnieniu decyzji środowiskowej stwierdził m.in. „/…/ niewątpliwym jest, że zaskarżona decyzja została wydana z naruszeniem art. 33 ust. 1 i 3 ustawy o ochronie przyrody /…/ Mając na uwadze /…/ braki w raporcie, które nie pozwalają na dokonanie analizy oddziaływania planowanego do realizacji lotniska na obszar Natura 2000 »Dolina Nidy«, a przez co nie dają podstaw do stwierdzenia braku znaczącego negatywnego wpływu przedsięwzięcia na ten obszar, należy stwierdzić, że RDOŚ w Kielcach nie przeprowadził kompletnej oceny oddziaływania przedsięwzięcia na omawiany obszar chroniony”.

Wyrokiem z 12 grudnia br. WSA, oddalając skargę PLK, potwierdził zarzuty GDOŚ i Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot kierowane pod adresem dokumentacji środowiskowej dla planowanej inwestycji.

Czytaj również:

Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot
Osoba kontaktowa: Radosław Ślusarczyk, Prezes Zarządu PnrWI
tel. 660 538 329; e-mail: [email protected]
ul. Jasna 17, 43-360 Bystra
tel.: (+48) 33 817 14 68

Chronię klimat = Nie latam