1 listopada 2020 r. z broni myśliwskiej zginął szesnastoletni chłopiec. Nazywał się Imanali Nurakan i pochodził z Kazachstanu. Ani polskie państwo, ani Polski Związek Łowiecki, mimo składanych deklaracji, nie skontaktowali się z rodziną chłopca, nie zaproponowali pomocy. Zrobiła to jedynie mecenas Karolina Kuszlewicz, która otrzymała pełnomocnictwo od krewnych Imanaliego i powiedziała, że pomoże – choćby pro bono. Pracownia jednak chce pomóc finansowo, by zapewnić zwrot kosztów podróży, noclegów, tłumaczeń, a także wynagrodzić profesjonalną pomoc prawną. 9 września 2021 r. w Sądzie Okręgowym w Lublinie ruszył proces. Sprawa może się jednak ciągnąć długo, a koszty prowadzenia sprawy mogą wynieść nawet 10 tysięcy złotych. Pracownia postanowiła wesprzeć to działanie, bo mamy dość zamiatania pod dywan wypadków, do których dochodzi z broni myśliwskiej. Mamy też dość prawnych nierówności w traktowaniu myśliwych i pozostałych obywatelek i obywateli. Ty też możesz pomóc. Dorzucisz się?
Jeśli zebrana kwota przewyższy ostateczne koszty związane z procesem, to pozostałe pieniądze zostaną przekazane na działania związane z reformowaniem prawa łowieckiego.
Wybierając płatność miesięczną i klikając "Pomagam", zgadzasz się na comiesięczne przekazywanie wskazanej przez Ciebie kwoty na wsparcie kosztów procesowych związanych ze sprawą zastrzelenia Imanaliego Nurakana z broni myśliwskiej.
Sprawdź poprawność wprowadzonych danych. W razie wątpliwości odpowiemy na wszelkie pytania: Grzegorz Bożek, tel.: 501 285 417, e-mail: [email protected].
Z góry dziękujemy za udzielone nam wsparcie.