Pracownia na rzecz Wszystkich Istot

Energia

Zużycie biomasy drzewnej do produkcji energii wzrosło w Polsce w latach 2004-2020 o 13852%. Jeszcze w 2004 roku polska energetyka spalała ok. 35 tys. m3 drewna energetycznego – w 2020 roku ta wartość sięgnęła 4,9 mln m3. Przyczyną tego wzrostu jest uznanie w Dyrektywie o promowaniu energii ze źródeł odnawialnych (dyrektywa RED 2008 r.) biomasy za zeroemisyjne, odnawialne źródło energii. Tym sam biomasa jest wliczana w osiągnięte cele w zakresie udziału OZE w produkcji energii oraz jest jej udzielane finansowe wsparcie dla OZE.

Biomasa jest największym odnawialnym źródłem energii w UE z 60% udziału w całości energii generowanej z OZE, z czego 59% stanowi biomasa drzewna. 1/3 biomasy drzewnej to pierwotna biomasa leśna czyli drewno i odpady z leśnictwa pozyskane z lasów bezpośrednio w celu produkcji energii.

W Polsce biomasa odgrywa większą rolę w miksie energetycznym niż średnio w Unii Europejskiej. W 2019 roku bioenergia odpowiadała za 81% zużycia pierwotnej energii ze źródeł odnawialnych – znacznie więcej niż energia wiatru, słońca, wody i geotermii razem wzięte. 79% zużytej w 2019 roku biomasy stanowiła biomasa drzewna.

Od 2005 roku zainstalowana moc wytwórcza instalacji zasilanych biomasą wzrosła o 700% z 190 MW do 1512 MW w 2020. W Polsce pracuje obecnie 21 instalacji biomasowych o mocy powyżej 5 MW. Największe bloki znajdują się w kilku polskich elektrowniach m.in. w Połańcu, Koninie i Jaworznie. Największe jednostki spalają ponad 0,5 mln ton biomasy rocznie każda, z czego większość to biomasa drzewna.

W Zielonym Bloku Elektrowni Połaniec spala się rocznie ok 1.1 mln ton biomasy z czego ok, 60% to zrębki leśne. Zużycie paliwa odpowiada spalaniu 20 ha lasu dziennie, przy czym prawie 70% wygenerowanej energii jest bezpowrotnie marnowane, ponieważ sprawność wytwarzania tylko energii elektrycznej wynosi ok 30%. Jeśli cała energia elektryczna byłaby w Polsce dostarczana z podobnych instalacji polskie lasy zostałyby spalone w całości w niecałe 10 lat.

Motorem napędowym rozwoju sektora bioenergii są miliardy złotych dotacji, ulg podatkowych i preferencyjnych pożyczek. Biomasa klasyfikowana jako OZE może liczyć na hojne wsparcie finansowe. Od czasu wejście Polski do UE dofinansowanie ze środków unijnych dostało 37 inwestycji w nowe moce wytwórcze z biomasy i na transformację jednostek węglowych na biomasę.

W sektorze komunalnym w budowie i modernizacji jest obecnie 19 ciepłowni i elektrociepłowni, które zamierzają zasilać kotły biomasą drzewną. W ramach programu Czyste Powietrze ponad 55 tys. gospodarstw domowych wymieniło kotły węglowe na kotły na pelet (stan na listopad 2021 r.). W ciągu niecałych 10 lat na mocy zwolnienia z podatku, zielonych certyfikatów wytwarzania energii i gwarancji ceny instalacje spalające biomasę otrzymały 21 mld złotych wsparcia finansowego.

W Krajowym planie na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030 rząd przewiduje kolejne 10,5 mld złotych nakładów inwestycyjnych na moce wytwórcze z biomasy w sektorze elektroenergetyki. Żeby zaspokoić popyt na paliwo krajowa produkcja biomasy stałej (79% to biomasa drzewna), ma wzrosnąć o ponad połowę (56%). Biomasa ma stać się głównym OZE w ciepłownictwie.

Obecnie ponad połowa drewna pozyskanego w Polsce, kończy ostatecznie jako paliwo energetyczne. Pozyskanie biomasy drzewnej z zasobów krajowych na cele energetyczne z wzrosło od 2005 roku o 9,5 mln m3 (69%) z 13,8 mln m3 do 23,4 mln m3 w 2020 roku. Wzrost ten spowodowany jest niemal w całości rosnącym zużyciem w energetyce oraz przemyśle drzewno-papierniczym. W latach 2018–2020 w polskich lasach pozyskiwano ok. 7,5 mln m3 rocznie sortymentów drewna energetycznego, co stanowiło 17–18% całkowitego pozyskania drewna.

Rosnące zapotrzebowanie na drewno energetyczne napędza import tego paliwa z zagranicy. W okresie 2010-2020 import wzrósł o 917% i sięgnął 2,19 mln ton w 2020 roku. Obecnie największym dostawcą drewna energetycznego stała się Białoruś – odpowiada za 79% importu drewna energetycznego do Polski (rok 2020).