PRACOWNIA 09.03.2015

Polowania nie dla dzieci

Komitet Ochrony Praw Dziecka, Fundacja Dzieci Niczyje, UNICEF Polska, Stowarzyszenie na Rzecz Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” i Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot przekazały 9 marca 2015 r. petycję do Prezydenta Rzeczypospolitej i Rzecznika Praw Dziecka o wprowadzenie w prawie łowieckim całkowitego zakazu udziału dzieci w polowaniach. Sprawa udziału dzieci w polowaniach w Polsce została podjęta po raz pierwszy. Dotychczas stanowiła tabu, nieznane szerszej opinii publicznej. Problem może dotyczyć nawet kilkudziesięciu tysięcy dzieci w skali każdego roku.

Dzieci biorące udział w polowaniach indywidualnych i zbiorowych, są obecne przy uśmiercaniu zwierząt, uczestniczą w nagankach, tropieniach, ściganiu rannych zwierząt i ich dobijaniu. Najmłodsi są obecni także przy patroszeniu zwłok, rytualnym układaniu zastrzelonych zwierząt po polowaniu, znakowaniu i transporcie ich ciał. Tego wszystkiego doświadczają nawet kilkulatki. Zdaniem organizacji składających petycję, zakaz udziału dzieci w polowaniach powinien mieć charakter bezwzględny i obejmować wszelkie czynności łowieckie związane z polowaniem.

Wprowadzenie zakazu ma również na celu zachowanie szczególnych względów bezpieczeństwa wobec dzieci. Polowania są niebezpieczne, to przecież zabijanie z ostrej amunicji. W ostatnich latach media wielokrotnie donosiły o wypadkach, gdy od myśliwskich kul ginęły lub ranione były dzieci towarzyszące w polowaniach. Najczęściej byli to naganiacze płoszący zwierzęta w kierunku stanowisk myśliwych.

Wskazując na zagrożenie dobra dzieci uczestniczących w polowaniach, organizacje zwracają uwagę na zapis art. 72 Konstytucji: „Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją”.

Obecna sytuacja oraz stan prawny są sprzeczne także z Konwencją o prawach dziecka ratyfikowaną przez Polskę w 1991 r. Przemoc psychiczna doznawana przez dzieci uczestniczące w polowaniach jest krzywdą, której dopuszczenie i zadawanie wymaga od Polski „podjęcia wszelkich właściwych kroków” w celu jej zaprzestania. Zakaz udziału dzieci w polowaniach powinien zostać pilnie wprowadzony do polskiego porządku prawnego. Dalszy brak takiego przepisu winien być uznany za rażącą niekonsekwencję ustawodawcy i zamierzone łamanie Konstytucji RP oraz praw dziecka wyrażonych w Konwencji.

Psychologowie zwracają uwagę, że udział dzieci w polowaniach i obecność przy zabijaniu zwierząt, w imię niejasnych dla nich intencji, jest szkodliwe i niedopuszczalne ze względu na rozwojową niedojrzałość psychiczną dzieci.

Uczestnictwo dzieci w wysoce zorganizowanych i technologicznie zaawansowanych procedurach masowego zabijania zwierząt rani i deformuje ich naturalną wrażliwość, zdolność do współczucia i empatii, a także szacunek dla świata przyrody. Dlatego właśnie w programach edukacyjnych szkół podstawowych i średnich nie umieszcza się przecież wycieczek do rzeźni

stwierdza psycholog, Wojciech Eichelberger.

Z każdym kolejnym polowaniem dziecko uczy się, że zadawanie bólu i cierpienia, zabijanie zwierząt, może być źródłem satysfakcji, dumy z siebie, zadowolenia, uznania ze strony innych. Czy tego chcemy uczyć dzieci?

pyta psycholog, dr Aleksandra Piotrowska.

4 lutego 2015 r. rozpoczęła pracę sejmowa podkomisja ds. nowelizacji ustawy Prawo łowieckie. Liczy siedmiu członków, w tym sześciu myśliwych. Pomimo zgłoszenia przez organizacje wyczerpujących uwag, postulowany zakaz udziału dzieci w polowaniach nie został do tej pory uwzględniony. To początek prac nad nowelizacją ustawy w Sejmie. Koalicja organizacji zapowiada aktywne włączenie się w dalszy proces legislacyjny.

Więcej informacji:

Krwawy rytuał w Spale