PRACOWNIA 29.07.2007

O co chodzi w Rospudzie?

Organizacje broniące Rospudy opracowały specjalny dodatek informacyjny, który jest odpowiedzią na „specjalny” dodatek dołączony do piątkowego wydania „Dziennika”, będący tendencyjną propagandą Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Zaprezentowane informacje i poglądy przez „speców” z GDDKiA na temat Doliny Rospudy i budowy przez nią obwodnicy za pieniądze podatników to żałosnej jakości propaganda. W związku z tym CEE Bankwatch, Centrum Ochrony Mokradeł, Greenpeace, Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, Polska Zielona Sieć, Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji, WWF Polska postanowiły opracować zestaw podstawowych informacji na temat tego co związane jest ze sprawą Rospudy.

Poniżej znajduje się pełen tekst opracownia „O co chodzi w Rospudzie?”

Dodatek specjalny przygotowany bez udziału pieniędzy podatników i nie na zlecenie inwestora

  • Budowa obwodnicy przez torfowiska Rospudy jest przedmiotem procesu w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości, procesu wytoczonego rządowi RP przez Komisję Europejską (KE). KE uważa, że decyzja o przebiegu obwodnicy Augustowa została podjęta z naruszeniem prawa wspólnotowego. Organizacje ekologiczne w pełni identyfikują się z poglądem KE w tej sprawie, ale przedmiotem sporu nie jest różnica opinii pomiędzy władzami RP a „ekologami” lecz zgodność inwestycji z prawem Unii Europejskiej (UE).
  • W kwietniu br. Wojewódzki Sąd Administracyjny przychylił się do wniosku organizacji ekologicznych i unieważnił postanowienie Ministra Środowiska uzgadniające środowiskowe warunki zgody na realizację inwestycji. Tym samym przestała obowiązywać podstawa prawna, na której oparto kolejne decyzje, w tym pozwolenie na budowę. Nie jest więc prawdą, że inwestycja jest realizowana zgodnie z prawem krajowym.
  • Przystępując do Unii Europejskiej Polska zaakceptowała rolę KE w zakresie przestrzegania prawa wspólnotowego oraz obligatoryjną jurysdykcję Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. W sytuacji, gdy polski sąd zakwestionował podstawę prawną inwestycji a sprawa czeka na wyrok Trybunału w Luksemburgu, powaga postępowania oraz orzeczeń sądowych wymaga wstrzymania jakichkolwiek prac w Dolinie Rospudy, a nie stosowania polityki faktów dokonanych. Jeśli deklaracje polskich władz, inwestora i wykonawcy o rozpoczęciu prac 1 sierpnia br. staną się faktem – to Polsce przypadnie rola pioniera na kolejnym froncie kwestionowania reguł obowiązujących we Wspólnotach Europejskich.
  • Istnieje alternatywny korytarz przebiegu obwodnicy Augustowa, omijający najcenniejszy przyrodniczo fragment obszaru chroniony w ramach sieci Natura 2000 i stanowiący podręcznikowy przykład – przewidzianego prawem wspólnotowym – kompromisu pomiędzy wymogami rozwoju gospodarczego a wymogami ochrony przyrody. Straty przyrodnicze związane z realizacją wariantu alternatywnego są dla każdego biologa, wyjąwszy kilku naukowców opiniujących inwestycję na zlecenie inwestora, bez porównania mniejsze niż w przypadku budowy drogi ekspresowej przez torfowiska. Tak twierdzą m.in.: Państwowa Rada Ochrony Przyrody, Wydział Nauk Biologicznych PAN, Komitet Ochrony Przyrody PAN, Rada Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz wielu innych uczelni krajowych.
  • Oceny wpływu estakady na środowisko odwołujące się do procentu powierzchni torfowisk zajętej przez inwestycję są równie uzasadnione jak argumentacja, że kula rewolwerowa jest nieszkodliwa dla człowieka, gdyż narusza jedynie 0,1% powierzchni ludzkiego ciała. Ingerencja w skomplikowany system hydrologiczny torfowiska, który można porównać do nasączonej wodą gąbki, zasilanego przez wody z trzech odmiennych źródeł (wody gruntowe, zalewy rzeczne, wody deszczowe) zaburzy stan dynamicznej równowagi przesądzający o unikatowych walorach terenu. Szkody spowodowane realizacją inwestycji nie „zagoją się z szybkością rany po ukłuciu igły” lecz będą nieodwracalne jak efekty amputacji.
  • Raz zniszczonego torfowiska nie da się naprawić żadnymi metodami, a na utworzenie nowego torfowiska trzeba czekać kilka tys. lat. Nasadzenia lasów jako kompensacja straty alkalicznego torfowiska przepływowego są równie sensowne, jak przepisywanie aspiryny na dolegliwości związane z płaskostopiem.
  • Nie jest jasne, dlaczego budowa ponad 40-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej w nowym przebiegu, proponowanym jako alternatywny wariant obwodnicy Augustowa (wraz z obwodnicą Suwałk), miałaby trwać według GDDKiA 11 lat, podczas gdy rząd RP deklaruje wybudowanie setek kilometrów autostrad na Euro 2012 w ciągu zaledwie 5 lat.

Pracownia na YouTube